Już daaawno nie wyszłam z kina tak zażenowana tym, co było mi dane obejrzeć.
Nie wiem co mnie podkusiło, jaki szatan mnie opętał i jak bardzo musiałam zbłądzić, że w ogóle wybrałam się na ten film po fatalnym zwiastunie - ale to już dłuższa historia mojego braku opamiętania..
Film żenujący. Dialogi drętwe, gra aktorska... Uroda Mikołaja Roznerskiego jest odwrotnie proporcjonalna do jego talentu, a trzeba przyznać że facet jest przystojny nieziemsko - i niech to wystarczy za mój komentarz na jego temat :)
Jedynie Weronika Rosati się tutaj jakoś broni.
Lokowanie produktu średnio co 10 minut i to w sposób tak chamski, że powinni mi płacić za oglądanie albo przynajmniej zwrócić za bilet.
Sama fabuła tak niewiarygodnie nieżyciowa, naciągana - nawet w najlepszej parodii i miksie najgorszych komedii romantycznych by to pewnie nie przeszło.
No żal naprawdę niewiarygodny... ;/