Historia super, film totalnie niedorobiony. Mnóstwo niepotrzebnych scen, przez co film traci "flow" i jest zwyczajnie nużący. Faktycznie w sposób naturalistyczny i sugestywny pokazuje codzienne problemy człowieka przywiązanego do wózka oraz rodziny chorego, ale z każdą minutą losy te stają się widzowi coraz bardziej obojętne. Podczas seansu miałem wrażenie, że oglądam kolejne punkty planu scenariusza, które do pewnego stopnia autonomiczne - niekoniecznie spaja jakaś spójna myśl. Zdecydowanie można lepiej spędzić 2h.