Film bez tresci. Dobry poczatek, zakonczenie ktorego nie ma. W sumie to nie wiem co autor chcial przekazac przez ten film, bo kwestie moralne w tym filmie sa bardzo slabo uwzglednione, brak akcji, jedynie pokazana praca policji w takim przypadku. Film ktorego nie polecam.
Dopisuję się do Twojego niepolecania z jednym zastrzeżeniem: kto lubi pudelki i listy najbogatszych, mody na sukces oraz high life i jego dobre i złe strony - niech patrzy. Problemy "kulczyków " et consortes ma głęboko w...; kidnaperów zresztą też - bo i to bandyci, i tamto bandyci. Dla mnie to mogli się nawet powystrzelać, spałbym spokojniej.