NIE MAM SŁÓW!!!!do niczego - NIE POLECAM NIKOMU - szmira roku 2006
Szmira to TY, film lekki i przyjemny, doskonałe efekty specjalne, ogólnie 8/10 za POSEJDONA.
Czas poświęcony na ten filmowi nie jest ani lekki ani przyjemny,a jedynie zmarnowany. Totalny shit:/
Zgadzam się !! Zmarnowany czas. Tak w ogóle film powinien należeć do gatunku S-f. To w pełni odzwierciedlałoby jego scenariusz :D:D Na plus efekty specjalne, to że jest lekki można się pobawić. Po prostu lekkostrawny film do obejrzenia, gdy nie ma już nic innego :D:D
POZDRAWIAM !!!
Wiesz co...?
Po prostu żal mi ciebie. Jeśli Posejdon jest dla ciebie szmirą, to ty oglądasz tylko pornole.
Taki z ciebie krytyk.?!
Popatrz najpierw w lustro, a dopiero po tem napisz kto jest większą szmirą... ty czy ten film :/
Też mi się ie podobał. Liczyłam chociaż na ciekawe efekty specjalne ale nic z tego! Oczywiście Titaica kocham! Posejdon jest przy nim do niczego!
Prosze Was-posejdon to jest chyba najorszy film w historii kina!! totalna qpa..jakie efekty specjalne??matko przeciez to jest nieudolna komuterowa grafika=mniej niż zero...a fabula-po prostu genialna-na początku filmu przychodzi wielka fala i przewraca luksusowy statek do gory nogami...hahaha-żenada po prostu. Aż żałuje ze wydalam 15 zl na kino, moglam sobie isc na lody, albo dac na biednych, bo na ten film to po prostu wyrzucone pieniadze.
Jeden z najlepszych katastroficznych filmow, jakie ogladalem. Rozrywka w najczystszej postaci.
ten film to kupa shit gowno qpcia czy jak kto tam woli i nawet nie powinno sie go porownywac z titaniciem ktorego wielkim fanem nie jestem ale swoich oskarow nie dostal za darmo. Zero realizmu w tym filmie gowniane aktorstwo lipna fabula
Jak dla mnie nic ciekawego...."stary", schematyczny, katastroficzny, przewidywalny scenariusz 4/10 :/
Dobry film, jak na Wolfganga Petersena. Po nudnej "Lini ognia" czy tragicznej "Troi", ten film wydaje się być mistrzowski w swoim gatunku. No i znakomite efekty - choćby dla nich.
Aha, jeszcze "Gniew oceanu" jest godny polecenia. Petersen się chyba dobrze czuje na morzu:)
Większość postów w tym temacie pokazuje, jak polacy potrafią bawić się na dobrym filmie rozrywkowym - a raczej jak NIE potrafią.
Mnie "Posejdon" bardzo się podobał. To świetny film katastroficzny z całkiem zgrabnie opowiedzianą historią. Ale Wy chyba zapominacie, że w kinie KATASTROFICZNYM chodzi o akcję i efekty specjalne. Jeśli spodziewaliście się czegoś więcej, to serdecznie współczuję.
Każdy ma swoje zdanie, ja film ten polubiłam ale to nie znaczy , że autora opini od razu mam określać nieprzyjemnymi epitetami.
Dawno nie widziałem takiej żenady i tylu absurdów zawartych w jednym filmie. Ten film nawet w kilku procentach nie jest wart tyle co oryginał.
Jednak dawniej, kiedy filmowcy mieli wydać dużą kasę na film, to robili go starannie, aby się nic nie zmarnowało. A tutaj narobić jak najwięcej efektów specjalnych, żeby było super.
Większość postaci była tak wkurzająca, że chciałem żeby na nich coś spadło. Jedynym plusem była śmierć Eleny. Ta aktorka tak nieudolnie próbowała odgrywać panikę, że oglądając sceny z nią miałem ochotę przełączyć na inny kanał.
I jeszcze sam początek filmu: kapitan odczuwa jakiś wstrząs(i tylko on!!!) po czym zauważa ogromną falę. Chyba każdy wie, że takie fale po trzęsieniu ziemi nie powstają. Tsunami na pełnym morzu nie jest odczuwalne. A takich fal nie ma w czasie sztormu, no chyba, że naprawdę mocno przekracza wszelkie skale (choć z tego, co wiem to takich nie zauważono). A w tym filmie nie było żadnego sztormu. Musiałby koło nich walnąć meteoryt powodując takie fale. dla mnie 3/10
teraz żałuję, że nie oglądałem w całości K-19, który o tej samej porze leciał na TVP1
Według mnie film powinien się nazywać Posejdno. Tragedia Posejdona z Hackmannem była jednym z najlepszych filmów katastroficznych w dziejach. Losami bohaterów, którzy byli, że tak się wyrażę, pełnowymiarowi, widz MUSIAŁ się przejmować. Byli prawdziwi.
W filmie Petersena mamy jakieś kukiełki, wydmuszki, bohaterów bez historii. Obojętne mi było, kto sie uratuje, a kto zginie, tak marnie to wszystko było skonstruowane.
Zdecydowanie poniżej oczekiwań.