..ale dla wielbicieli specyficznego angielskiego humoru oraz starego (a moze i bardzo starego) kina film ten moze bedzie czyms wiecej niz tylko tytulowa slabizna. Przez wiekszosc czasu praktycznie akcja stoi w miejscu, a gra glownych bohaterow-niezdarnych posterunkowych wywolala u mnie wrecz zdenerwowanie. Nie liczylem na 20 wiader krwi wylanych na planie i 50 workow tlacych sie jeszcze lusek.. Spodziewalem sie o niebo wiecej niz to co obejrzalem przez prawie 1,5 godziny. Podsumowujac film - emocje jak na grzybach. Jesli juz koniecznie chcesz to obejrzec, prosze uzrobic sie w cierpliwosc i wyrozumialosc..(wyrozumialosci dla siebie? rezysera? angoli?)
dla wielbicieli starych komedii nie bedzie to słabizna, nie jest to moze monthy pyton, ale pośmiać się można. film na pewno spodoba sie wielbicielom klasycznych gagów. dla mnie 6/10