Indiana nam coraz bardziej spada w dół.I to w zastraszającym tempie bo w ubiegłym roku było 8,1
z tego co pamiętam...
Myślę że są dwa powody tego zjawiska (wcześniej myślałem że jeden). Pierwszy to wiadomo że młode pokolenie przyzwyczajone do współczesnego kina nie najbardziej czuje klimat tych dawniejszych produkcji które kiedyś nam w kinie zapierały dech w piersiach.
A ci starsi ? Czemu nie podbijają rankingu ? Czy jest ich coraz mniej ? Nie. Otóż zauważyłem ostatnio po sobie dziwną rzecz. Mianowicie kiedyś ten film mi się podobał bardzo, no może nie na 9 ale z 8 bym wtedy dał. Teraz gdy to oglądałem to byłem bardzo zdziwiony i nie pewny czy to aby na pewno ten sam film co kiedyś wywoływał wielkie wrażenie. Odebrałem go jak nie poważną komedię, z bardzo wieloma błędami, bez klimatu. I tak znów na tym portalu pozdejmuję po gwiazdce. Ach jak te gusta się zmieniają. (pisząc miałem na myśli trylogię)