Na filmie jeszcze nie byłem. Wybieram sie w ten weekend. Byłem natomiast w Potosi - i to nie tak dawno - 4 miesiące temu.
Niezwykłość tego miejsca buduje jego historia. Kopalnie srebra spowodowały że Potosi na przełomie XVIII/XIX wieku było najbogatrzym miastem Obu Ameryk. (!!) Niektóre z kamienic kupcy "żywcem" przenosili z Hiszpań. W kraju biedy i ubóstwa, wyrasta piękne hiszpańskie miasto... z boliwijskimi mieszkańcami.
Czekam na ten film, by wrócić pamięcią do Potosi, ale też, by przekonać się, jak reżyser ukazał miasto, jego historie i tajemnice.
Grzegorz z przed filmu