PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=560560}

Potrójna granica

Triple Frontier
5,9 33 922
oceny
5,9 10 1 33922
5,7 21
ocen krytyków
Potrójna granica
powrót do forum filmu Potrójna granica

Brak dobrej fabuły o ile jaka kolwiek była
Ben Affleck po zastrzeleniu zachowywał się jak nie żołnież, brak czujności typowy amator, na końcu jeszcze mając odrobine czasu i wprawy dał się zastrzelić jak prostak.
Cała ta akcja i organizacja to tak jakby się kumple na browara umawiali i coś nie wyszło.
Dla mnie za słabo.

ocenił(a) film na 2
scorpion_1982

Dokładnie. Amatorka totalna. Już brak tłumików na karabinach przy cichej akcji był fatalny nie mówiąc o nie wiadomo skąd śmigłowcu i zachłanności tych idiotów. Nie dotrwałem do śmierci Afleka :D musiałem wyłączyć :D

ocenił(a) film na 8
napkin

Tłumik tylko tłumi. Nadal słuchać wystrzały. Używa ich się raczej by nie rozpoznać z jakiej broni się strzela.
Strażnicy przyjechali bo ci idioci byli zachłanni.
Helikopter nie przeleciał gór, bo byli zachłanni.
Skoro schowali kasę w przepaści to mogli ja schować wcześniej, a zabrać te planowane 75 mln lub 125 czyli połowę tego co wzięli. Po drugą połowę przylecieli by po powrocie płacąc nawet i 6 milionów za kolejny helikopter.
Niemniej sposób myślenia pasuje do durnych osiłków, którzy byli w armii. W naszym świecie komandosi zakładają firmy ochroniarskie czy agencje. Ale nie kradną kasy bossom narkotykowym. Byłoby o tym słychać. Weterani to chleją browary w USA narzekając na los. Więc to, że ci w filmie to głupki mnie nie dziwi...

ocenił(a) film na 4
conrad_owl

Dobre...

conrad_owl

dokładnie, każdy z nich był jakby nie patrzeć trepem i całe to planowanie wyglądało na robione po kosztach. Przecież nawet za ich pensje początkowe płacił z własnej kieszeni jeden z bohaterów. Nikt nie mówił, że są przedsiębiorczy i super kumaci :) Za najbardziej kumatego uważali wśród siebie Afflecka ;) cmon.

To zwykły film akcji, nie dokument. Bardziej bym się przywalił do tego, że podczas cichej akcji jeden z bohaterów drze jape i śmieje się jak głupek. To chyba jedyne, resztę tłumaczy ich pazerność, która sprowadziła na nich wszystkie problemy.

Co do "Dokładnie. Amatorka totalna. Już brak tłumików na karabinach przy cichej akcji był fatalny nie mówiąc o nie wiadomo skąd śmigłowcu i zachłanności tych idiotów." Kolego bardzo wyraźnie było powiedziane, że specjalnie załatwiali broń, amunicje i wyposażenie 'miejscowe' bo chcieli by całość wyglądała na atak konkurencyjnego gangu. Chyba nie powiesz mi, że armia jakiegoś narkotykowego bossa w dżungli na końcu świata biega z tłumikami. Oni mieli w rękach chińskie kałachy i to akurat jest całkiem legitne.

Sprawa helikoptera też jest wyjaśniona, transport był załatwiany 'na lewo', 'na gębę' i po cichu, do tego stopnia że sami nie wiedzieli co przyleci. Na dodatek mieli wracać z dużo mniejszym ładunkiem.

Ich zachłanność to zwykła cecha bohatera filmowego jak każda inna. Raczej za każdym razem gdy oglądasz film nie poddajesz pod wątpliwość tego, czy bohater jest w filmie nieszczęśliwie zakochany, głupi do potęgi czy genialny. Po prostu, dostaliśmy od scenarzysty grupę byłych żołnierzy / najemników prowadzących aktualnie niespecjalnie ciekawe czy dostatnie życie. Jeden z nich to w momencie startu fabuły rozwiedziony sprzedawca nieruchomości bez sukcesów z brzuszkiem i trochę przed 50tką. Zobaczył dom zrobiony z pieniędzy i typa trochę poniosło. IMHO takie zachowanie wpisuje się w charaktery, które nam pokazali.

Nie jest to film idealny, ale poziom szczegółów których niektórzy oczekują, zamordowałby ocenę każdego filmu. Panowie żaden film nie pokazuje takich ludzi przy pracy w rzeczywisty sposób i w nawet najlepszym waszym zdaniem filmie tego typu, ktoś w temacie znajdzie pełno bzdur. Myślicie że taki 'helikopter w ogniu' to realny obraz tego co się tam działo? American Sniper? :D Na YT jest kilku byłych komandosów którzy komentują te dzieła i jak do tej pory nie pamiętam żeby ktoś ze specjalistów faktycznie przywołał jakiś film jako wzór.

ocenił(a) film na 3
sol82

Czyli uważasz że zawodowy żołnierz zachował by się tak jak Affleck ?, zapytam tak tylko z grzeczności byłeś w wojsku czy tylko akcje widziałeś na filmie !

sol82

W jednym zgoda, film jest o historii paru gości co przy piwie obgadali akcję "zrobimy to po komandosku!". Całe know-how takich akcji, poruszanie się, metody walki, metody rozwiązywania problemów i fachowość wojskowa tych "komandosów" jest wręcz bezczelnie bzdurna i sporo ponizej wyszkolenia uciekającego żołnierza irackiego wojsk Saddama.
Ja mogę przywołać przyzwoity wzór wilmu wojennego lub o wojsku. To film o policji paradoksalnie, BOPE. "Elitani". Żadnej przesady, żadnych skrupułów, czy "nie zabijemy ich" tylko zimne. ludzkie sku..stwo. Jak żołnież mowi że kogoś tam nie zabije, to po 5 sek pada martwy. Zwykły zołnierz, bo operator wykonuje czynności typu eliminacja wroga duzo bardziej mechanicznie. Myśli o tym i waha się przez około 0,07 sekundy.
Oprócz doboru wymoczkowatych SEAL-sów również "Lone Survivor" daje radę. Co do "American Sniper" to oprócz tego że że jest filmem pochwalnym dla pasków i gwiazd, to w kwestii profesji żołnierza został wyczyszczony z bzdur i wojskowi zachowują się jak wojskowi. Oprócz tego, że wróg bohatera używa SWD który nie jest przeciwnikiem dla połowy mozliwości broni Amerykanina. To karabin dla strzelca wyborowego, nie snajpera. Gość bawi się ta bronią, a w ręku miętoli w ręku amunicje nie 7,62 × 54 mm R z Dragunowa lecz jakieś 2x większe .338 Lapua czy inny podobny potwór. Poza tym sorry ale amerykanin z dżichadystą strzelają sie jak równy z równym, kiedy jeden ma Schmidt&Bender z pewnie jakimś wyebanym w kosmos 5-45X56, a terrorysta ma białoruską optykę Zenit POSP 6x24. Chore.
Z filmów dopracowanych wyróżnię "John Wick" - za to jakie akrobacje wyczyniali z takim wyszkoleniem jakie otrzymał Reeves. Bajka ale fajna. Samo wojsko i armia najlepiej pokazana jest jest jednak w "Jarhead". :D
Ja (tak się jakoś składa) wiem co to jest tłumik, do czego służy i jak brzmi wystrzał z tłumikiem. Nawet wiem jak zrobić taki tłumik. A co jeszcze lepsze to wiem ze sam tłumik to gówno bez odpowiedniej "tłumikowej" amunicji. Służy do tłumienia ognia i huku wystrzału. I tak, są tłumiki działające tak jak te z Hollywood. Robiące pink, pink.. ablo pst, pst.. Nie do AR-15 w 5,56 NATO ale są.
Ja mam pytanie. Co ma "miejscowa broń" do bezpieczęństwa podczas akcji? Nic, jest nieważna. Nikt o czymś takim nawet nie myśli. Wchodzi po cichu to i tłucze po cichu, kropka!
Najlepszy był ten typ co na strzelaninę karabinową w górach zabrał Glocka 17... Czy musze dodawać np. że używanie Klocka w trakcie akcji gdy AR z lufą 16" dynda się przy dupie?
Przede wszystkim, to zachłaność która spowalnia odwrót to bzdura. Powodzenie jest priorytetem. A jakby któryś chciał zabrać 0,5 tony kasy za dużo, to reszta by go obezwładniła i związała lub po prostu zastrzeliła, bo stanowi zagrożenie dla grupy swoim debilizmem. To był banalny debilizm, a nie zadna zachłanność.
Po 20 latach w jednostce specjalnej trzeba być filantropem i hazardzista zeby zostać bez kasy. Jak słyszę w "Six" że na rajdach zarabiają 70$ dziennie to mnie dusi śmiech. Tyle to podrzędny elektryk by nie wziął, zajmujacy się gniazdkami w bazie NATO w Karbali.

MrKansai1_teghe

Edycja
W jednym zgoda, film jest o historii paru gości co przy piwie obgadali akcję "zrobimy to po komandosku!". Całe know-how takich akcji, poruszanie się, metody walki, metody rozwiązywania problemów i fachowość wojskowa tych "komandosów" jest wręcz bezczelnie bzdurna i sporo ponizej wyszkolenia uciekającego żołnierza irackiego wojsk Saddama.
Ja mogę przywołać przyzwoity wzór wilmu wojennego lub o wojsku. To film o policji paradoksalnie, BOPE. "Elitani". Żadnej przesady, żadnych skrupułów, czy "nie zabijemy ich" tylko zimne. ludzkie sku..stwo. Jak żołnież mowi że kogoś tam nie zabije, to po 5 sek pada martwy. Zwykły zołnierz, bo operator wykonuje czynności typu eliminacja wroga duzo bardziej mechanicznie. Myśli o tym i waha się przez około 0,07 sekundy.
Oprócz doboru wymoczkowatych SEAL-sów również "Lone Survivor" daje radę. Co do "American Sniper" to oprócz tego że że jest filmem pochwalnym dla pasków i gwiazd, to w kwestii profesji żołnierza został wyczyszczony z bzdur i wojskowi zachowują się jak wojskowi. Oprócz tego, że wróg bohatera używa SWD który nie jest przeciwnikiem dla połowy mozliwości broni Amerykanina. SWD to karabin dla strzelca wyborowego, nie snajpera. Gość bawi się ta bronią, a w ręku miętoli amunicje nie 7,62 × 54 mm R z Dragunowa lecz jakieś 2x większe .338 Lapua czy inny podobny potwór. Poza tym sorry ale amerykanin z dżichadystą strzelają sie jak równy z równym, kiedy jeden ma Schmidt&Bender z pewnie jakimś wyebanym w kosmos 5-45X56, a terrorysta ma białoruską optykę Zenit POSP 6x24. Chore.
Z filmów dopracowanych wyróżnię "John Wick" - za to jakie akrobacje wyczyniali (z takim wyszkoleniem jakie otrzymał) z Reevesem. Bajka ale fajna. Praca nóg rak, zmiany broni, amunicji - wzorcowe wręcz. Samo wojsko i armia najlepiej pokazana jest jednak w "Jarhead". Najlepszy obraz wojenny ogłaszam jednogłośnie - "Kelly's Heroes" :D
Ja (tak się jakoś składa) wiem co to jest tłumik, do czego służy i jak brzmi wystrzał broni z tłumikiem. Nawet wiem jak zrobić taki tłumik. A co jeszcze lepsze, to wiem ze sam tłumik to gówno bez odpowiedniej "tłumikowej" amunicji. Tłumik służy do tłumienia huku wystrzału i błysku ognia z wylotu lufy. I tak, są takie tłumiki, działające tak jak te z Hollywood. Robiące pink, pink.. albo pst, pst.. Nie do AR-15 w 5,56 NATO ale są.
Ja mam pytanie. Co ma "miejscowa broń" do bezpieczęństwa podczas akcji? Nic, jest nieważna. Nikt o czymś takim nawet nie myśli. Wchodzi po cichu to i tłucze po cichu, kropka! Kolejna bzdura!
Najlepszy był ten typ co na strzelaninę karabinową w górach zabrał Glocka 17... Czy musze dodawać coś o np. używaniu Klocka w trakcie akcji w willi, gdy AR z lufą 16" dynda się przy dupie?
Przede wszystkim, to zachłaność, która spowalnia odwrót to idiotyczny pomysł. Powodzenie misji jest priorytetem. A jakby któryś chciał zabrać 0,5 tony kasy za dużo, to reszta by go obezwładniła i związała lub po prostu zastrzeliła, bo stanowi zagrożenie dla grupy swoim debilizmem. To był skrajny debilizm, a nie zadna zachłanność.
Po 20 latach w jednostce specjalnej trzeba być filantropem i hazardzista, zeby zostać bez kasy. Jak słyszę w "Six" że Foki na rajdach zarabiają 70$ dziennie, to mnie dusi śmiech. Tyle to podrzędny elektryk by nie wziął, zajmujacy się gniazdkami w bazie NATO w Karbali.

ocenił(a) film na 3
MrKansai1_teghe

Kolego jednym słowem żenada.
Spodziewałem się po opisie czegoś więcej ale jak widać Affleck też za często grywa w szicie.
Pozdrawiam.

ocenił(a) film na 6
conrad_owl

"Ale nie kradną kasy bossom narkotykowym. Byłoby o tym słychać."
Podstawowy powodem dla którego się kradnie kasę bossom narkotykowym jest właśnie to, że nie będzie o tym słychać.

ocenił(a) film na 8
Leszy2

Masz rację, inteligentna ekipa mogłaby spróbować okraść szefa czy kogoś kogo ścigali (ale zgodnie z prawem nie mogli po prostu wpaść i powystrzelać wszystkich).
Aczkolwiek jestem zdania, że szefowie gangów raczej nie dają się okradać byle ochronie czy dawnym żołnierzom :)

ocenił(a) film na 6
conrad_owl

I jest to pokazane na filmie. Szef się chował przed światem, kasę chował jeszcze bardziej, ale.... no ciężko jest wszystko utrzymać w tajemnicy. Byle ochrona a dawni żołnirze to jest pewna różnica.
Sam skok nie był wcale zły, gorzej z planem ucieczki i ekipą pościgową. Nie bardzo przemawia do mnie ta banda dzieciaków pilnująca wybrzeża.

scorpion_1982

Rozumiem,ze jestes zawodowcem i umiejetnosciami wojskowymi przewyzszasz Kathryn Bigelow,ktora byla producentka tego filmu i przeszla pelne przeszkolenie wojskowe.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones