w kazdym razie na pewno nie nudny. Stylizowany na stare filmy z lepszych czasów...

Ciekawie poprowadzona fabuła, nie nudzi, częściowo odrzuca, a pomimo to wciąga. Trochę podobny do polskiego "jestem mordercą" choć tutaj bardziej rozbudowany wątek kryminalny

Dobra węgierska produkcja... jest ciekawie... klimat pasujący do kryminału... dobrze poprowadzona fabuła... Polecam !

Chciałam doczytać coś o faktach, w oparciu o które powstał film, ale ciężko coś znaleźć poza recenzjami filmu, zwłaszcza po polsku. Macie jakieś źródło albo wiedzę? Czy film opowiada dość szczegółowo historię mordercy czy tylko się "inspiruje"?

Zapraszam do przeczytania recenzji filmu z pokazu podczas Warszawskiego Festiwalu Filmowego:

https://unusualmotionpictures.wordpress.com/2016/10/10/wff-2016-potwor-z-martfu/

Dzięki!

Z początku nawet w miarę dobrze się to oglądało ale ostatnie 20 minut takie trochę mało ciekawe i też morderca został poznany nie przez policjantów a bliską osobę...
I tak naprawdę nie mieli żadnych dowodów że to tylko taka poszlaka..
Ten co siedział został skazany na podstawie byle dowodów A prawdziwym morderca nie...

Nareszcie kryminał w starym stylu... w dodatku historia prawdziwa i makabryczna. Film godny polecenia dla kogos kto lubi kryminały w starym dobrym stylu.

Gwałciciel-zabójca poluje na swoje młode ofiary, ale władza w myśl zasady: w krajach socjalistycznych nie ma seryjnych morderców; zawala śledztwo ignorując fakty. Bardzo porządny thriller kryminalny osadzony w specyficznej epoce, ale nie zaskakujący...

Kolejny film na faktach o zwyrodnialcu który grasował na Węgrzech w latach sześćdziesiątych. Zabijał i gwałcił kobiety ... Choć nie wiem jaki ma sens utrwalenie takich typów w filmach ? A tak po za tym film da się obejrzeć ,choć trochę za długi ;)