Szkoda, że nie ma oryginalnej obsady...
Filmowy Tommy nie wystąpił, ale problemów osobistych nie przeskoczysz, a potem wyszło jak wyszło...
Filmowy Jason nie wystąpił z uwagi na zakaz podróżowania, szkoda że mając taką technologię nie przemycili jakiegoś nagrania, gdzie z kimś rozmawia na wideo. Miło byłoby zobaczyć jego mordkę.
Filmowa Kimberly odmówiła... patrząc na jej Instagrama widać że podtrzymuje swoją karierę na różowej wojowniczce, więc szkoda że jej nie namówili...
No i te XXX lecie... były inne wersje Power Rangers, inni aktorzy, ja nie znam, stroje widziałem i nie ekscytują mnie, ale pewnie mają swoich fanów. Szkoda, że w tym filmie nie było innych wersji jak np w filmiku na youtube gdzie walczą wszyscy czerwoni wojownicy. Jako fan żałuję.
PS Zack się postarzał ? Bo chyba nie ;)