Skoro i tak miał umrzeć i o tym wiedział, to równie dobrze mógł wpaść do Hanka i samemu cyknać mu w czosnek. A nie odwala jakieś pochody z ułomną matką która nawet z zaparzeniem herbaty miałaby problem.
Kupa bzdetów w filmie, dla mnie kaszalot, ocena max: 3, gdyby to nie był gatunek thriller to dałbym większa ocenę.
Dokładnie!
Poza tym, co się stało z nakręceniem kogoś i pójściem z filmem do mediów? Naprawde od razu trzeba planować morderstwo? Taa... typowo amerykańskie;/ Kup broń i zabijaj!
Co napisałam zanim doszłam do końca filmu:D Cieszę się, że nie posłuchałą swojego syna, bo w końcu to ona jest rodzicem a nie na odwrót. Postawa chłopca jednak jest niepokojąca i chyba świadczy o nie wpojeniu odpowiednich wartości
A gdzie Ty masz, że to jest thriller? Jest ostemplowane jako dramat. Jeśli naprawdę sugerujesz się tylko informacjami pozyskanymi z internetu, gdzie można wyczytać więcej bzdur niż rzetelnych informacji i to Twój pryzmat, który rzutuje na wszystko, a nie masz własnego osądu to ...smutne, to to. Nawet jeśli jakiś debil by napisał, że to sci-fi, to chyba myślący człowiek oglądając ten film doszedłby do wniosku, że ktoś się walnął. Co innego jak kupujesz kebsa, a dają Ci rodzynki w czekoladzie, wtedy możesz się poczuć zawiedziony, ale tu obniżasz notę, bo gdzieś zaczerpnąłeś błędne informacji?
Na szczęście w filmach protagoniści postępują wielokierunkowo. Nie zawsze mądrze, nie zawsze logicznie. Ale w życiu jest tak samo, jedni by komuś palnęli w czerep, inni nie reagowali, a jeszcze inni po prostu poszli na policję. Gdyby każdy zachowywał się roztropnie i honorowo to filmy byłyby nudne. Nawet jak coś zajeżdża absurdem, a ma służyć ku pokrzepieniu dla mnie spoko, jak elegancko jest opowiedziane.