PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=122180}

Powrót do Brideshead

Brideshead Revisited
6,7 8 505
ocen
6,7 10 1 8505
6,3 3
oceny krytyków
Powrót do Brideshead
powrót do forum filmu Powrót do Brideshead

W pułapce uczuć

ocenił(a) film na 6

Jak to jest przeniknąć do zupełnie innej rzeczywistości o której
nie ma się bladego pojęcia? Jak to jest udawać kogoś
innego, nawet jeżeli usilnie się jest przekonanym, że nadal
jest się sobą? Jak to jest w końcu być czyjąś zabawką w
świecie, który nam imponuje, a jednocześnie jest nam
kompletnie obcy i nieprzyjazny, bo z jego ''właścicieli''
wylewają się banalne maniery, sztuczność i snobizm?
Wystarczy sięgnąć po film Jarrolda, a już wszystko będzie
jasne.
Charles, główny bohater opowieści, na własne życzenie,
dostaje się w macki manipulacji. Hipnoza jakiej ulega, jest
tak silna, a jednocześnie ślepa, że wprawiła mnie w lekkie
podirytowanie. Przyjaźń z Sebastianem ociera się o fałsz, bo
sprawia wrażenie takiej na wyłączność ze strony
nieszczęśliwego młodzieńca. Miłość do Julii, to znów
zakazany owoc, który jest na wyciągnięcie ręki, a
równocześnie to coś bardzo odległego, dzięki apodyktycznej
matce dziewczyny, która bezgranicznie zapatrzona w Boga jest
nieprzychylna uczuciom ateisty do jej córki. W końcu relacje
właśnie z ''przywódczynią'' rodu, zimne, zdystansowane i bez
emocji. Tak prawdę mówiąc to z tej historii rzadko kiedy
emanują prawdziwe emocje. Wszystko jest tu takie zamknięte
i oschłe, a już na pewno sztuczne, bo przecież świat w którym
wiruje Charles tak właśnie jest stworzony. Jest iluzoryczny.
Maniery, gesty, znudzenie, populizm, wszystko takie ''ą'' i ''ę''.
Młodzi Flyte'owie są koszmarnie nieszczęśliwi za sprawą
władczej matki, która nie tylko zabrała im dzieciństwo, ale
steruje nimi w ich dorosłym życiu. Lecz o ile postaci mogą
stać się nam nawet obojętne o tyle gra aktorów, którzy się w
nie wcielają, już nie powinna. Wszyscy raczej podołali
zadaniu, nadając swoim kreacjom wiarygodności. Na prawdę
należą się im brawa i tu nie mam na myśli tylko i wyłącznie
świetnej Emmy Thompson. Najlepiej jak dla mnie wypadł
TEN, który najbardziej szarpał moje nerwy, czyli uległy,
zaślepiony oraz naiwny jak dziecko Ryder.
Ale i tak fabuła jest dosyć oryginalna i już za to należy się jej
plus. Lecz poza jej małym streszczeniem i wyciągnięciem
wszystkich za i przeciw, zaznaczyć trzeba, że jest dość płynna.
Większym jednak atutem ''Powrotu do Brideshead'', są
malownicze obrazy pokazane w wielu fajnych kliszach filmu.


ocenił(a) film na 6
djrav77

Zapomniałem dodać coś na temat oddania klimatu epoki oraz napomnieć coś o charakterystycznej, udanej muzyce, która wyróżnia się spośród całości.
Ten bardziej dramat, niż melodramat (bo melodramatycznie robi się zdecydowanie późno w filmie), jest i tak całkiem przyzwoitym filmem po który raz śmiało można sięgnąć. Ode mnie dostaje murowane 6/10, chociaż wątpię abym kiedykolwiek do niego jeszcze powrócił.
Pozdrawiam

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones