PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=8827}
6,5 333
oceny
6,5 10 1 333
Powrót na Ziemię
powrót do forum filmu Powrót na Ziemię

Rozdrapywanie ran

ocenił(a) film na 4

Sposób realizacji i obsada filmu zupełnie nie przypadła mi do gustu. I nie wynika to z alergii na tematykę i braku zrozumienia sedna sprawy. Przeciwnie. Uważam, że ukazanie skutków straconej młodości i bolesnych ran wojny, procesu zamykania się ludzi na świat, paraliżu i niemocy koegzystencji w normalności, nie jest oklepanym tematem. Szczególnie, że do samej wojny można odnieść się metaforycznie jako do czegoś co rozdeptuje ludzkie ideały, marzenia, wiarę w miłość. Wojną może być równocześnie jakieś inne zdarzenie z życia, które odciska swój ślad w ludzkiej psychice. Jędryka w moim odczuciu chciał pokazać jak dramatyczne przeżycia wojenne pozbawiają ludzkie życie koloru, nadając człowiekowi odcień szarości. Lekarz mechanicznie wykonujący swoje obowiązki, zamknięty w twardej skorupie introwertyka. Obojętny na bodźce jak martwa tkanka. Tak podsumować można portret lekarza. Jednakże spotkanie po latach z młodzieńczą miłością, wybranką życia, odsłoniło prawdziwą przyczynę zdystansowania lekarza. Obietnica. A raczej fakt, iż Stefan się z niej nie wywiązał. Czy Irena mogła mieć pretensje do Stefana, że jednak on żyje? Czy mogła czuć się oszukana? Jędryka przedstawił głęboką wiarę człowieka, iż samobójstwo petryfikuje uczucie. Staje się gwarancją wiecznego trwania. Jednak pokazał również, jak zobowiązanie i obietnica, może dzielić ludzi i więzić ich w swojej samotności. Życie w kolorze, ale chronicznie zamazywane czarno-białymi wspomnieniami z wojny. W takiej właśnie konwencji zbudował swój film Jędryka. Wspomnienie powracające jak echo.

Mikulski w mojej opinii gra bardzo sztucznie. Przesadna kurtuazja, salonowe maniery, oficerskie formułowanie wypowiedzi. Brak mu naturalność, której odmówić nie można Cybulskiemu z "Popiołu i diamentu". Uważam, iż w roli Stefana winien sprawdzić się kto inny, a nie Hans Kloss. A jeśli już mowa o profesji, wspominam Niemczyka z "Pociągu", który zdecydowanie obronił się w roli lekarza, którego zabija poczucie winy. Mikulski nie przekonał mnie w swojej roli wcale. Miałem nadzieję no coś nowego w jego wykonaniu, jednak film okazał się nomen omen "Powrotem na ziemię."

Filmu nie polecam.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones