Wes Bentley dosyć fajnie zagrał, i początek nawet dobry, ale to co się działo później
pozostawia wiele do życzenia. Ja rozumiem, że to film ale dlaczego nie można tutaj
przedstawić najbardziej prawdopodobnej reakcji. Niestety w filmie wygląda to tak, że
dziewczyna się boi, najpierw ucieka, potem wraca żeby zadzwonić, gość za nią lata, ona się
chowa, gość jej szuka. Podczas ostatniej ucieczki kiedy mogła się zaczaić i rozwalić typa
siekierą, co mogło się wydarzyć dużo wcześniej ( ale to tylko film ) to pryska mu czymś twarz
i ucieka. Wsiada do auta, i zaczyna się pościg niczym w Szybcy i Wściekli, no i ta scena
gdzie stoją autami na przeciw siebie to jest po prostu porażka. Na końcu kiedy już
ostatecznie dziewczyna rozprawia się z oprawcą jest tak przesadzona, że już bardziej się nie
da. No i fenomenalne zakończenie i kapitalna końcowa muzyka ( dajcie żyć )