dawno mnie tak nic nie wzruszylo..historia malzenstwa i problemow, ktore moga spotkac kazdego..a co najpiekniejsze w tym filmie, to sila i chec walki, ktorej sami nie jestesmy w stanie z siebie wydobyc. Polecam nie tylko malzenstwom, ale kazdemu, bo ten film uswiadamia nam jak wartosciowe jest zycie i od czego zalezy nasze szczescie..po prostu musicie go zobaczyc..
Przed chwilą skończyłem oglądać, tak 5.10 rano :D. Film jest nie do opisania, trzeba go zobaczyć 10/10. Po prostu piękny.
Jedyny minus tego filmu to religia. Moim zdaniem odgrywa ona za duza role i film nie jest uniwersalny (tylko dla chrzescijan). 8/10
tadek89: w tym filmie CHODZI o religię! Alex Kendrick jest baptystycznym pastorem, a wytwórnia Sherwood Pictures to tak naprawdę Kościół baptystów z Georgii jeśli mnie pamięć nie myli.
"Polecam nie tylko malzenstwom, ale kazdemu, bo ten film uswiadamia nam jak wartosciowe jest zycie i od czego zalezy nasze szczescie..po prostu musicie go zobaczyc.."
Masz mame, tate i meza to sie ciesz... film odzwierciedla tylko to, czego oczekujesz od zycia. Nie zawsze to sie sprawdza!! - wyobraz sobie! W zaden sposob ma sie to wszystko do twardej rzeczywistosci w ktorej Ty raczej nie uczestniczysz!!
wlodeg,wlodeg!-nie popisuj sie tu erudycją wyssaną z puszki z napisem tyskie! pewnie wszystkie swoje życiowe mądrości czerpiesz z komentarza szmacianki w drugiej ręce trzymając pilota-ale na tym kończy się twoja kontrola rzeczywistości, więc nie pouczaj nas czym jest religia bo to przekracza twoje możliwości percepcji intelektualnej!