role

Tarantino chciał, aby Vincenza Coccotti'ego grał Robert Forster. Natomiast Liam Neeson odrzucił tę rolę.

Pomysł na postać Floyda graną przez Brada Pitta wyszedł od samego aktora.

Tony Scott przez rok szukał odpowiedniej aktorki do roli Alabamy Whitman. Rozważał i odrzucił kandydatury Bridget Fondy, Diane Lane, Kyry Sedgwick i Julii Roberts. Pierwszą kandydatką do tej roli była Drew Barrymore, ale była niedyspozycyjna. Quentin Tarantino pisał ją z myślą o Joan Cusack. Pod uwagę były brane także Brooke Shields, Uma Thurman i Juliette Lewis.

Tom Sizemore pierwotnie został obsadzony w roli Virgila.

Michael Rapaport początkowo został obsadzony w roli Marvina.

błędy w filmie

Kiedy Lee (Saul Rubinek) jadąc samochodem dzwoni do Elliota (Bronson Pinchot) z telefonu komórkowego, możemy zauważyć w jego okularach przeciwsłonecznych cześć ekipy filmowej.

W scenie, w której widzimy śmierć Marvina (Kevin Corrigan), możemy dostrzec udział kaskadera.

miejsce kręcenia

Film kręcono w Kalifornii (USA), w miastach: Burbank, Los Angeles, Pasadena i Santa Monica, a także w Detroit w stanie Michigan.

pozostałe

Quentin Tarantino napisał scenariusz, którego nikt nie chciał sfilmować. Liczący ponad 300 stron skrypt zatytułowany "Open Road" ostatecznie został podzielony na dwie odrębne opowieści. Pierwszą częścią - "Prawdziwym romansem" zajął się Tony Scott, a drugą historię sfilmował Oliver Stone pt. "Urodzeni mordercy".

Quentin Tarantino sprzedał scenariusz do filmu "Prawdziwy romans", aby zdobyć dodatkowe fundusze na swój własny film pt. "Wściekłe psy".

Scena na kolejce górskiej miała w orginale rozgrywać się w zoo. Scott zmienił miejsce, aby dodać filmowi więcej dynamizmu.

Tarantino w orginalnym scenariuszu zastosował retrospekcje. Tony Scott tak go pozmieniał, aby historia była opowiedziana w porządku chronologicznym.

Gary Oldman oparł swoją postać na piosenkarzu reggae o imieniu Willi One Blood, z którym później zagrał w filmie "Leon zawodowiec".

Osiem godzin trwało ucharakteryzowanie Vala Kilmera do roli Elvisa Presleya. Na szczęście obecność jego postaci na planie filmowym potrzebna była tylko przez dwa dni.

Quentin Tarantino scenariusz oparł na swoim wcześniejszym, niedokończonym filmie "My best friend's birthday", który przedstawia tę samą historię.

Okres zdjęciowy trwał od 21 września do grudnia 1992 roku.