Też mi to przyszło do głowy oglądając ten film. Niestety nie widzę z tej sytuacji żadnego wyjścia. Przypuszczam, że są to symptomy upadku ludzkiej cywilizacji.

Ogólnie to tak. z tym, że to nie przypadek, a starannie zaplanowany proces.
Bo co gdy wszystkie filmy będą miały podobny przekaz, a jeszcze dodatkowo uzupełniając się? :) Wystarczy stworzyć platformy, takie jak np Netflix, bo sam fakt, że sam proces celowego ogłupiania jest sam w sobie patologią, czyli stworzenie nowego człowieka, bezmyślnej postaci, bez żadnej wiedzy, wartości, moralności, czyli idealnego konsumenta- niewolnika, który nigdy się nie zbuntuje bo będzie tak głupi iż nawet nie będzie zdawał sobie sprawy ze swojej sytuacji, wystarczy, że będzie miał smartfona, a w "prawdzie" będzie go utrzymywał oczywiście film, pokazując jak myśleć, mówić, ubierać się, co jeść, nawet co gwałcić.

To nic nowego, bo potęgę filmu odkrył już Lenin, wtedy jeździły po wsiach objazdowe kina, montując ludziom każdą formę przekazu, a ostatecznie ukształtował to Goebels.
A fakt, że dzisiaj ludzie oglądając filmy, nawet nie zdają sobie sprawy, z tego co napisałem, a jeszcze za to płacą, świadczy o skuteczności i opłacalności tej formy manipulacji.

Obawiam się, że to już jest wdrażane na bardzo zaawansowanym poziomie. Jest coraz więcej rozwodów. Kobiety wprost są zachęcane do roszczeniowych postaw. Facet w sądzie rodzinnym nie ma prawie żadnym praw. I prawdopodobnie nic już na to nie poradzimy. Chyba, że dojdzie do katastrofy tego systemu. Na co po cichu liczę :)

Reasumując to nieprawda, że rozwód wywołuje u kobiet (te wiecznie nieszczęśliwe kobiety) silniejszy stres i większą samotność niż u mężczyzn. Faceci równie silnie przeżywają rozpad małżeństwa i tak samo czują się zagubieni i samotni.
Wbrew powszechnym przekonaniom, rozpad małżeństwa wywołuje większy szok emocjonalny u mężczyzny. Kobiety długo dojrzewają do podjęcia decyzji o rozstaniu, analizują w myślach swoje uczucia lub wyobrażają sobie, jak będzie wyglądać ich przyszłe życie, kiedy już nie będą żonami. Mężczyźni natomiast długo nie zauważają negatywnych wskazówek świadczących o kryzysie w związku, nawet gdy decyzja o rozwodzie jest już podjęta, częściej niż kobiety snują nierealne marzenia o powrocie do dawnej sytuacji i możliwości naprawy tego, co było złe w relacji. Ta nagła samotność jest dla mężczyzny zwykle sporym zaskoczeniem i prawdziwą traumą. Tym bardziej jakże niesprawiedliwe jest stawianie mężczyzn w sytuacji przegranej, gdy tymczasem często modliszki zacierają ręce w szyderczym uśmiechu wygrywając sprawy.
Śmiem twierdzić, choć nie chcę generalizować, że my mężczyźni jesteśmy bardziej empatyczni, bardziej wrażliwi wbrew pozorom od kobiet ! Obserwując jak często rozmijamy się w naszych oczekiwaniach dotyczących funkcjonowania podstawowej jednostki społecznej jaką jest przecież rodzina łatwo zauważyć, że instytucja małżeńska w obecnych czasach przeżywa prawdziwy kryzys i tak naprawdę przestała już spełniać swoją rolę niczego nie gwarantując. Zauważając mnogość rozwodów można wysnuć taki właśnie wniosek. Zdaję sobie sprawę z czego to wynika i aby naświetlić to zjawisko musiał bym tu napisać pokaźny elaborat. Nie jest to jednak właściwe miejsce na opisywanie tego typu zjawisk społecznych. W końcu mamy oceniać tu filmy., a film jak najbardziej skłania nas do powyższych refleksji czego właśnie wyraz daliście dostrzegając omówione problemy powyższymi postami.

Też sądzę, że mężczyźni są w relacji bardziej uczuciowi i altruistyczni od kobiet. Cały romantyzm itp. to przecież twór mężczyzn. Kobiety podchodzą do tego dużo bardziej racjonalnie.

Właśnie altruizm powinien być najbardziej poszukiwaną cechą u osób obu płci. Nie wygląd ,posiadanie dóbr materialnych ,ale przede wszystkim altruizm czyli całkowite zaprzeczenie egoizmu. To właśnie za sprawą empatycznego postrzegania świata, altruiści służą pomocą całkiem bezinteresownie odczuwając radość i spełnienie. Takie osoby spełniają się w związkach ,bo zawsze będą przedkładać dobro partnera nad swoim i jeśli tylko działanie takie będzie zachodzić w dwie strony to ok. W życiu wygląda to jednak różnie...

Dzięki za recenzję, szkoda tracić czas na pranie mojego mózgu skoro do tej pory nie było efektu to i teraz go nie uzyskają.

Niestety miałem podobne odczucia. Z ciekawego pomysły na Sc-Fi zrobili kiepski thriller. Zamiast się skupić na aspektach takiego pomysłu jakim jest Wifelike, to wzięli się za próbę przemycenia przekazu pod tytułem "Kobitki są tak zajebiste, że nawet jako AI nie damy się uciemiężyć!"
Żałosne.