całe plemię to by zrobiło z tego twojego marines poduszkę na szpilki.

no pewnie, zwłaszcza, że taki karabin m4 ma kilka razy dłuższy efektywny zasięg niż indiańskie łuki xD

i co z tego? XD

to, że nawet nie podejdą na odległość z której mogliby zrobić mu jakąkolwiek krzywdę. Co tam jeszcze wymyślisz? 10 trirem zatopi niszczyciela?

spokojnie go podejdą, przecież będą na swoim terenie...

xD No pewnie, że tak! W końcu zawodowy żołnierz przeszkolony z taktyki i survivalu, będzie spokojnie czekał, żeby banda dzikusów złapała go w pułapkę, wcale nie próbując choćby dotrzeć na teren gdzie nie będzie możliwa żadna zasadzka (w której efektywność i bez tego wątpię) Już nie mówię, że jeśli mieliby faktycznie wysłać żołnierza w takim celu to miałby taki briefien, że o tym ich terenie wiedziałby 100x więcej + miałby dostosowany pod to konkretne zadanie ekwipunek.

tak sobie wmawiaj... już sam fakt że lekceważysz "dzikusów" będzie gwoździem do trumny twojego żołnierzyka. Wystarczy że się rozdzielą i skitrają w lesie. Skoro jego zadaniem jest ich wykończyć, to w końcu będzie musiał tam wejść żeby zapolować... a wtedy łatwo go otoczą, nawet z karabinem i super przeszkoleniem nie da sobie rady ze zmasowanym atakiem ze wszystkich stron. Za dużo Rambo się naoglądałeś, wojownicy z plemion indiańskich nie byli w kij dmuchał.

tak, ja sobie wmawiam xD chłopecek nalatał się w podstawówce w pióropuszu z tomahawkiem i teraz myśli, że to wielcy wojownicy xD przewaga technologiczna jest nie do przeskoczenia, historia wielokrotnie to pokazywała, a do tego te twoje niestworzone scenariusze, że zawodowy żołnierz jak debil będzie się dał "otaczać". W jakieś gęstej dżungli wystarczyłoby, żeby to podpalił i sobie potem strzelał jak do kaczek.

To jak ze sztukami walki amator z nożem w większości przypadków zabije gościa z czarnym pasem, z racji po prostu posiadania narzędzia, a tutaj meeeh karabin, bo przecież indianie mają małe łuki do polowań na krótki dystans i za grosz umiejętności taktycznych (póki nie odgapili od białych)

pheh, jesteś tępym ignorantem. Haha, historia to wielokrotnie pokazywała że przewaga technologiczna bledła w starciu z nadmiarem zdeterminowanych wrogów. Za dużo bredni typu "jakość, a nie ilość" się nasłuchałeś w szkole. Rozumiem oddział kilku komandosów, ale jeden nie ma szans z całą wioską. Jo, Rambo podpali sobie las, a później zrobi grilla :D

No, ja jestem ignorantem i to ja mówię, że niezorganizowana banda z łukami na poziomie kamienia łupanego położy żołnierza zawodowego z XXI wieku. Do tego zakładasz, że będzie się zachowywał jak kompletny idiota i nie korzystał ze swoich przewag xD Cała wioska będzie też na pewno walczyć do upadłego, jak ich oddział wojowników, zostanie położony w parę sekund serią z karabinu.
To, że sobie coś wymyślisz, to nie znaczy, że tak faktycznie było, akurat wprowadzenie broni maszynowej sprawiło, że Europejczycy w XIX wieku dosłownie masakrowali ludność natywną w Ameryce i Afryce, do tego stopnia, że ich porażki w różnych starciach wynikały właśnie z tego przeświadczenia, jak łatwo jest ich dzięki tej technologii zmieść z planszy. I to mimo tego, że to już był czasy, gdzie mieli już możliwość przejęcia uzbrojenia/taktyk od białych.
Fajnie się słucha takich historyjek o dzielnych Indianach itp. ale nie oszukujmy się; były to bandy debili i dzicz, która cywilizacyjnie nie doszła nawet do 1/100 tego co osiągnęli przybysze.

Przewagi "nowoczesnego" żołnierza kończą się wraz z zapasem amunicji.

No pewnie, za to dzikusy mają nieskończoną liczbę strzał, które przecież dużo łatwiej nosić przy sobie niż magazynki z nabojami xD A taki jeden 30 nabojowy, to pewnie da nam z 15 trupów i ucieczkę w panice. Ponadto, to oni muszą podejść bliżej, bo mają 4x mniejszy zasięg + na pewno wiedzą ile taki żołnierz ma nabojów i jak to w ogóle działa, bo prędzej pomyślą, że magiczna broń może pluć kulkami w nieskończoność.

"Przewagi "nowoczesnego" żołnierza kończą się wraz z zapasem amunicji."
Skoro o przewadze nowoczesnego żołnierza (np. komandosa) świadczy tylko zapas amunicji, to dlaczego każdy nie może zostać komandosem?;>

pokaż źródło tych informacji

Chłop co się doszukuje faktów historycznych w filmie o kosmicie xD

Fakty historyczne - film o Predatorze - wybierz jedno.

kiedy bohaterka uciekala przed wielkim walcem idealnie w kierunku sie jego skladania to dziwisz sie ze glupoty bija ludzi po oczach? tak samo jak i tutaj. dziewczynka lyka sobie magiczny listek, ktory spowalnia jej metabolizm do tego stopnia ze ma mniejsza temperature od otoczenia, a pozniej jeszcze sobie wstaje, skacze i ubija predatora. bo predator potrafi zdalnie kontrolowac naginate i wszystkie swoje bronie ale juz maski swojej znalezc nie potrafi :D a chwile wczesniej sila swojego super zamaszystego ciosu Naru przelamuje blok niezniszczalnej tarczy predatora, ktory w tym samym filmie jedna reka pokonal niedzwiedzia.

przestańcie rozgraniczać ludzi na kobiety i mężczyzn

HAhahah, rozumiem, że nie widzisz różnicy?

szkoda, że predek nie zapłodnił jakiegoś faceta

albo ze nie bylo dwóch predów gejów

no i główna bohaterka powinna być lesbijką w związku z czarnoskórą siostrą zakonną



japierd***le

Tak jest! Koniec z tymi "wyimaginowanymi" różnicami! Od dziś baby mają się tłuc w klatkach z ich męskimi odpowiednikami i układać kostkę brukową! Ja od jutra zostanę 105 kilogramową hostessą! Wcześniej tylko pomaluję gębę "Masakrą", bo "jestem tego warty";D

A na co powinno się rozgraniczać? Na osoby z macicą i bez macicy?:D

Jak zawsze musi jakas lewaczka napisac kolejny idiotyczny komentarz ktory tylko nas dzieli. Co mnie obchodziła płeć jak w 1987 ogldałem Aliens? Ripley byŁa zajebista i każdy to stwierdzi. Właśnie potwierdziłaś jak toksyczne jesteście wy feminazistki. Gardzę... Dajcie nam normalnym ludziom, którzy nie oceniają kogoś gorzej bo ma inny zestaw między nogami, cieszyć się filmem. OK?

Ripley była dobrze napisaną postacią i nie trzeba było podkreślać jej płci, bo to było 4rzędne wobec jej cech. Podobnie choćby Leia w Star Wars np. A dziś robią takie wydmuszki w tych filmach bez charakteru, że najważniejszy przymiotnik, który może ich opisać to że baba albo gej itd.

Nie, no rzeczywiście, założenie na Leię stroju niewolnicy wcale nie podkreślało jej płci.

w 3ciej części i ile było tych scen? Jak długo trwały? Czy dla fabuły miałoby duże znaczenie, gdyby była chłopem?

1. Nie jest ważne, ile ich było i jak długo trwały, skoro nadal można kupić strój Lei w sklepach z gadżetami do miłosnych igraszek.
2. Gdyby była chłopem jej stroju raczej nie można byłoby kupić w sklepie z gadżetami do miłosnych igraszek.
3. Wyluzuj. Jestem po twojej stronie, ale nie mogłem sobie odmówić przypomnienia Lei w stroju niewolnicy :-)

No argument to jest żaden, bo różne rzeczy można kupić w takich celach np. "smocze dilda" czy jakieś cosplaye postaci z mang, które w danej produkcji były nieletnie, więc... Jestem pewien, że Gwiezdnych Wojen i wielu innych uniwersów są porno-parodie.

To czy Leia była czy nie kobietą dla fabuły opowieści nie ma absolutnie żadnego znaczenia, nigdzie nie jest to podkreślane, że miałoby to o czymkolwiek świadczyć. Leia przede wszystkim jest określana przez jej czyny i charakter i dlatego ta postać zyskała sympatię widzów. W dzisiejszych czasach jednak nieudolność scenarzystów częściej doprowadza do sytuacji, w której chce się przekazać "ta postać jest fajna, bo jest kobietą/gejem/whatever" tylko, że to o niczym nie świadczy i żadna to cecha. W realnym życiu z ludźmi, którzy też się określają głównie przez pryzmat takich rzeczy się unika, bo są nudziarzami i głąbami.

"Jestem pewien, że Gwiezdnych Wojen i wielu innych uniwersów są porno-parodie."
Rule 34:D

Masz coś do Lei w stroju niewolnicy?;>

Zależy, kto zakłada :-)

Wydaje mi się, że jej komentarz był podszyty sarkazmem. Zluzuj porty Mieciu :)

Oczywiście toksyczna do bólu feminazistka musiała zostawić idiotyczny komentarz. Możesz nam, normalnym ludziom nie oceniającym innych po genitaliach, cieszyć sie filmem i zostawić nas w spokoju?

Dobre, dobre :)))

Niestety, ale tak naprawdę "potęga" kobiecości przejawia się jedynie przy sprzątaniu domu i lepieniu pierogów w kuchni :)

Resztę, czyli świat jaki widzisz tworzymy my - skromni faceci :)))

Faceci lepiej gotują od kobiet generalnie

Amber MidthunderAmber MidthunderAmber MidthunderAmber MidthunderAmber MidthunderAmber MidthunderAmber MidthunderAmber MidthunderAmber MidthunderAmber MidthunderAmber MidthunderAmber MidthunderAmber MidthunderAmber MidthunderAmber MidthunderAmber MidthunderAmber MidthunderAmber MidthunderAmber MidthunderAmber MidthunderAmber MidthunderAmber MidthunderAmber MidthunderAmber MidthunderAmber MidthunderAmber MidthunderAmber MidthunderAmber MidthunderAmber MidthunderAmber MidthunderAmber MidthunderAmber MidthunderAmber MidthunderAmber MidthunderAmber MidthunderAmber MidthunderAmber MidthunderAmber MidthunderAmber MidthunderAmber MidthunderAmber MidthunderAmber MidthunderAmber MidthunderAmber MidthunderAmber MidthunderAmber MidthunderAmber MidthunderAmber MidthunderAmber MidthunderAmber MidthunderAmber MidthunderAmber MidthunderAmber MidthunderAmber MidthunderAmber MidthunderAmber MidthunderAmber MidthunderAmber MidthunderAmber MidthunderAmber MidthunderAmber MidthunderAmber MidthunderAmber MidthunderAmber MidthunderAmber MidthunderAmber MidthunderAmber MidthunderAmber MidthunderAmber MidthunderAmber MidthunderAmber MidthunderAmber MidthunderAmber MidthunderAmber MidthunderAmber MidthunderAmber MidthunderAmber MidthunderAmber MidthunderAmber MidthunderAmber MidthunderAmber MidthunderAmber MidthunderAmber MidthunderAmber MidthunderAmber MidthunderAmber MidthunderAmber MidthunderAmber MidthunderAmber MidthunderAmber MidthunderAmber MidthunderAmber MidthunderAmber MidthunderAmber MidthunderAmber MidthunderAmber MidthunderAmber MidthunderAmber MidthunderAmber MidthunderAmber MidthunderAmber MidthunderAmber MidthunderAmber MidthunderAmber MidthunderAmber MidthunderAmber MidthunderAmber MidthunderAmber MidthunderAmber MidthunderAmber MidthunderAmber Midthunder

Mógłbyś jakoś rozwinąć swoją wypowiedź i uzupełnić ją o puentę? Jeśli to nie kłopot ;-)

Widać, że koszt nauczenia cię alfabetu to były pieniądze wyrzucone w błoto. Po co znajomość liter małpie, która nie umie sklecić zdania. Mój pies by cię sprzedał na targu za połowę twojej wartości gdyby istniały tak niskie nominały.

poznasz czym jest nieszczescie

bedziesz

odjeabny

Weź ty się najpierw odnajdź w życiu.

Żałosna ofiaro chowu wsobnego. Już w chwili urodzenia byłeś przyrodnim wujkiem swojej własnej matki. Tak się zdarza kiedy dziadek rucha wnuczkę w płodne dni. Masz tak ubogą pulę genową, że jak cię stara zapomniała na noc zabrać z chlewa to pierwsze słowo jakiego się nauczyłeś było po francusku. Pewnie dlatego w bidulu byłeś taki popularny bo umiałeś jedynie potakiwać w obcym języku. Miałeś tam ksywę Miękki Wlot albo Wór na Qtasy. Nawet bym ci współczuł jakbyś mnie tak nie wqrwił.

Nie trzeba mnie obrzydzać, przyjacielu. Wiesz jak to bywa, sprawy mogą wymknąć spod kontroli, a wtedy...

Patrząc po innych wątkach, które założył, a które rzuciły mi się w oczy, to najprawdopodobniej chciałby zrobić biednej, małej Amber to, co kazał (z)robić Tobie w tym https://www.filmweb.pl/film/Predator%3A+Prey-2022-10006906/discussion/Na+pohybel +kosmicznej+samczej+toksyczno%C5%9Bci,3298301?#post_16824498 poście:D

co zrobic?