Niestety zgadzam się z Twoja wypowiedzią. W zwiastunie brakuje brudu, mroku. Jest taki śliczny sterylny, trąci Marvelem. Dla mnie to spory minus.

Moje pytanie, dlaczego mówi się, że to to część nr 3? Przecież po części 1 w dżungli, części nr 2 w mieście, było jeszcze coś o tytule "Predators" z Andrew Brody.

Do kina planuję się wybrać i tak. Jako wielka fanka Predatora, sagi o Alien'ach nie mogę sobie podarować obejrzenia filmu.

Samo 20th Century Fox wie, że będzie to crap. Zresztą studio zawsze wie to wcześniej - jak scenariusz jest ciekawy, to nie szczędzą grosza, zatrudniają dobrych aktorów, zaczynają promocje na dobre. Tutaj to olewają, tak jak było w przypadku Predators. Część pójdzie do kina z sentymentu, część z ciekawości, a oni muszą wyjść na filmie na plus.

Przeważnie tak jest wielkie nadzieje a na koniec wychodzi wielkie shit. Wydaję mi się, że już "JedynkI" nic nie przebije

100/100 - po obejrzeniu tej zajawki mam dokładnie takie same wrażenia jak Ty. Ja do kina nie idę - właśnie podjąłem decyzję.

teaser dno i metr mułu, jeszcze gdzieś wyczytałem, że "klimat jak w jedynce" XDDD
śmiech na sali

kolejny odgrzewany kotlet tak jak nowy Obcy, Rocky, Terminator, Star Wars itd., mający na celu tylko i wyłącznie wyciągnięcie hajsu z kieszeni widzom, którzy mają sentyment do tytułów, które dobrze wspominają z dzieciństwa

jestem właśnie po seansie nieśmiertelnej pierwszej części z Arnie'm i ten trailer niestety wygląda bardzo biednie, naiwnie, sztampowo i sztucznie

tak jak kolega wyżej do kina iść nie zamierzam

100% racji

Mam identyczne wrażenie...dzieciak sprowadza Predatorów? Będzie pewnie centralną postacią filmu, o którą wszyscy będą zabiegać. Do tego dochodzi poprawnie polityczna, nikomu nie znana obsada i słabe CGI, gorsze jak z lat 90. Bardziej trailer przypomina "Super 8" albo Marvele niż film o kosmicznym łowcy. No i opis fabuły...miasteczka będą bronić nauczyciel i byli komandosi...Dżisas...chyba skończy się narzekanie na "AVP2". Nie dziwie się, że Arnold nie chce się tu pokazać ;).

Ja właśnie dzisiaj widziałam trailer w kinie i jestem mocno rozczarowana.

Oryginalny "Predator" - nie widzimy zagrożenia przez dobre 40 minut filmu (jak nie 60), drapiemy się po głowie, że co to za jaja, że Arnie i banda chłopa się boją. Wizja podczerwieni, o co chodzi? Więcej pytań niż odpowiedzi, w całym filmie na ekranie Predatora mamy może pięć minut.
Nówka - już w trailerze mamy dwa Predatory - jeden chyba samica albo mutant. Do tego akcenty humorystyczne. Zdziwię się jak to będzie w jakikolwiek sposób oglądalne.

Ten kał NIE będzie oglądalny i w tym cały problem, a do tego jeszcze nie pomaga fakt, że cała ekipa filmowa na planie "świetnie się bawiła". Zrobiono po prostu szmatę z Predatora po 3 za*ebistych autorskich filmach (nie wliczając crossoverów), ale to była tylko kwestia czasu.

I osobiście jestem o to nieziemsko wku*wiony, bo Predator to najbardziej kultowy sku*wysyn z moich lat młodości! Nic, pozostaje tylko obejrzeć Trylogię Predatora, a potem pie*dolnąć maraton w "AVP: Trilogy" na PC, a ten powyższy kał spuścić w sraczu.

Słusznie prawisz ! Chwalmy Pana !!!

Obaliłem 2 pierwsze części "AVP" i powiem krótko: TO KU*ESTWO NADAL KU*WA NIEZIEMSKO STRASZY!!! xDDD Kultowy Klasyk, który się NIE zestarzał ani o jotę!

Obejrzałem THE PREDATOR. Teraz uważam, że jednak AVP nie było takie złe :)

Dopiska: Predator skończył się na "Predators", Alien na "Resurrection", a Terminator na "Salvation". Teraz tylko czekać, aż wreszcie zeszmacą takie świętości jak "The Matrix" i "The Godfather". Brak słów ku*wa po prostu...

Masz większą tolerancję ode mnie, dla mnie Predator 1 i 2, Alien do 3 (no dobrze, "Resurrection" da się przemęczyć), Terminator też na 3. Pociesza jedno: co jakiś czas te wielkie, super projekty wtapiają dość solidnie (np. "Ghost in the Shell") finansowo. Więc może jeden z drugim w fabryce snów się zaczną zastanawiać, czy wszystko da się kontynuować, remake'ować i rebootować.

SLAYER:
Patrząc na to co się aktualnie odpie*dala w amerykańskiej kinematografii to nie ma co liczyć na to, że się wreszcie ogarną i zaczną temat traktować poważnie, bo tam wszystko jest liczone wyłącznie przez pryzmat zielonych (a sferę artystyczną mają w dupie) - już sam MARLON BRANDO o tym gadał! Niech za przykład robi "Punisher: War Zone" (2008) - film pod każdym kątem doskonały i wierny oryginałowi (brudny, brutalny, ponury), a zaliczył wtopę finansową jak sam sku*wysyn! To tylko jeden z licznych przykładów.

Predators był jeszcze w miarę - ale po drodze mieliśmy jeszcze filmowe AvP i AvP2 - gnioty, jakich mało. Sądząc po trailerze, nowy Predator będzie filmem właśnie w klimacie AvP, czyli nie zbliżać się do kina. Co do Matrixa, to zeszmacili już go sami Wachowscy - Reloadem i Revolution -podwójny duszący nelson. Chociaż obawiam się, że właśnie matrixa ktoś weźmie niedługo na warsztat. Jakiś J.J. Abrams - o matko, to byłaby dopiero kara. Wystarczy popatrzeć co te gnojki zrobiły ze Star Trekiem. A co do Aliena - to nie tak dawno obejrzałem Resurrection i w porównaniu z Covenant, ten film wygląda jak arcydzieło, a kiedyś mnie tak wkurzył... ech, dokąd to wszystko zmierza...

MIKU:
Ludzie docenią sobie teraz filmowego "AVP" po obejrzeniu powyższego, tak jak docenili sobie "Hitmana" (2007) po obejrzeniu rzygu "Hitman: Agent 47" (2015), bo prawda jest taka, że "AVP" to niższe loty niż trylogia "Predatora", ale nie jest jeszcze tak katastrofalnie, bo katastrofa to zapowiada się w powyższym dziele. W 1-ce "AVP" wku*wia PG-13 (Anderson, ku*asie jeden!), a w 2-ce przyciemniony ekran (za który zwolniono idiotę montażystę, a później nie szło już tego odwrócić), bo sam film jest dobry (bo do "Predatora 2" to mu lata świetlne brakują). "Hitman" (2007) zaś to za*ebiście dobry film i nie wiem po dziś dzień, czemu ludzie w tamtym czasie tak się na niego uwzięli?! Cóż, "Scarface" (1983) też został doceniony dopiero po czasie...

Natomiast "The Matrix" to jest Trylogia i zdania nie zmienię - kompletna całość składająca się na 3 spektakularne filmy, w których jest miejsce na dialogi, dramaturgię i konkretny rozpie*dol! "Alien" to tylko do "Resurrection", bo cała reszta to kpina w żywe oczy (delikatnie ujmując): "Prometheus" kropka w kropkę plagiatem zasranej 1-ki, a "Covenant" to kopia 1-ki z jakimiś debilizmami jak android napie*dalający na flecie, czy inne ciulstwa typu nowa forma rozmnażania się obcych.

Co do Hitmana to się nie wypowiem, bo widziałem go tylko raz dawno po pijaku, ale filmy z Predatorami jak i Alienami mam w miarę na świeżo i jest to równia pochyła tak bardzo, że aż szkoda. Prometeus i Covenant to po prostu kpiny z serii Alien i tu nie mam nic do dodania. Natomiast te dwa filmy AvP trochę różnią się od siebie bo jedynka o ile była totalnie niedorzeczna (np predatorzy atakujący obcych rozpuszczająca się od kwasu bronią), to o ile dwójka uniknęła tego nonsensu, to jednak była filmem słabym. Aktorstwo, charakterystyka postaci, montaż, scenariusz (w ogóle był jakiś scenarusz?) tam leżał i ratowało go tylko kilka scen walk. Najbardziej denerwuje mnie, że twórcy tego typu filmów maja do dyspozycji już genialne, wykreowane wcześniej postacie z obu ras i nie wiedzą kompletnie co z nimi począć. To, co oni zrobili to fuszerka. Ludzkie postacie z tych filmów to jakiś żart (właśnie nieco wyróżniał się na tym tle Predators). Reszta to jakieś wyżelowane nastolatki, które budzą w widzu tyle emocji co gra w karcianą wojnę. Tak jest w każdym filmie już. Pamiętam remake Piątku 13-go - ten film mógł tylko wywołać wzruszenie ramion, tak bardzo był przeciętny. Niestety zwiastun nowego Predatora wskazuje, że poszli znowu po tej samej linii najmniejszego oporu.

Mnie się akurat remake "Piątku 13-go" podobał w ch*j i nie ukrywam tego - za*ebiście było zobaczyć biegającego (!) Jasona. A sku*wysyńską fuszerą to jest fakt, że remake Jasona zwiastował kontynuację, a która nie powstanie, bo została olana na rzecz... ponownego remake'u!!! Niestety coraz mniej porządnych filmów wychodzi, a coraz więcej gnoju i to z roku na rok.

Często dla przeciwwagi od tej współczesnej padliny uciekam do Humphreya Bogarta, Marlona Brando czy Jamesa Cagneya, którzy potrafili i wiedzieli jak oczarować Widza.

Nie oglądałem najnowszego Hitmana czyli tego Agenta 47, ale muszę się zgodzić, że Hitman z 2007 roku był naprawdę udanym filmem, Miał dość ciekawą, chociaż niezbyt skomplikowaną fabułę. Główny aktor jak i również poboczni dawali jak najbardziej radę. Klimat gry gdzieś tam się lekko pojawiał. Mi osobiście film się naprawdę podobał. Nie wiem co ludzie mają do niego. Może po prostu spodziewali się czegoś innego.

Ludzie pie*dolą bzdury i jadą po wszystkim jak leci do momentu, aż trafi się większe gówno - taką tendencję zauważyłem i za chu*a nie wiem, skąd ona się bierze?! Udany film to udany film i nie przestanie nagle być udanym, tak jak gówniany film zawsze będzie gówniany i basta.

"Hitman" (2007) to już swoisty Klasyk Ekranizacji Gier Video i niech ludzie se pie*dolą co chcą. Tak samo sporo ludzi szmaci mistrzowskiego "Doom The Movie" (2005), ale docenią go, gdy wyjdzie nowsza i chu*owsza wersja...

Tak się zastanawiam dlaczego nie chcieli do tego filmu wziąć reżysera i scenarzystów 'oryginalnego' Predatora sprzed 30 lat? A może to oni sami nie chcieli? Tak czy siak, po zwiastunie moje oczekiwania są już zerowe odnośnie tej 'produkcji'...

John McTiernan tak jakby dopiero kilka lat temu wyszedł z pierdla i jest kompletnym bankrutem, nikt w Holywood już się do niego nie zbliży xD

Słowem - znowu kino familijne, skok na kasę - mnie to przypomina najbardziej Transformers. Zero klimatu, tylko CGI i piękni ludzie.

Dzieciak dostał zestaw "Mały Predator" i go uruchomił.
Kręcone przez idiotów dla idiotów...

Szykuje się spaśny gniot. Zastanawia mnie, czy przy tym uniwersum siądzie kiedyś ktoś kto ma nieco oleju w głowie i stworzy ciekawy scenariusz dla filmu w nim osadzonego, czy już zawsze będziemy raczeni takimi pomiotami.

a to będzie od 18 lat?

Obawiam się, że PEGI 13 :/

Nie wygląda źle ten zwiastun. Nawet ekipa całkiem spoko jak na obecne czasy. Wiadomo że ten film nie ma startu do pierwowzoru gdyż było to arcydzieło ale na pewno będzie lepsze wrażenie niż po ostatnich Obcych czy potworkach w stylu AvP

Ostatni zwiastun!
https://www.youtube.com/watch?v=50_Ala5BKBo
Więcej najnowszych zwiastunów: Facebook Trailery Srailery

I jeszcze efektowny spot "ajmaksowy"...
https://www.youtube.com/watch?v=cnZFiXowGQw&t=0s

Kiedy już powolutku zaczynałem wierzyć w to, że może będzie to ciekawy film, pojawił się ten właśnie zwiastun, który mnie przekonał, że jednak nic z tego nie będzie. Klimat serialowy, predator CGI, jakbym oglądał jakiś nowy serial z Netflixa ze średnim budżetem. Na film się wybiorę dla samej postaci Yautji. Ale nie nastawiam się na nic ciekawego. A raczej na fanowski film. Nic oryginalnego i ciekawego. A w dodatku jeszcze ta raperska muzyka gimbazowa :/ Kompletnie nie pasuje do tego filmu. Gdzie muzyka pana Alana, która sprawiała, że gęsia skórka pojawiała się na ciele? Ten rap wszystko psuje. Sprawia, że zamiast mrocznego, ciężkiego thrillera Sci-fi film przeradza się w teledyskowy, sensacyjny popcornożer dla młodziaków.

Nie przesadzajmy jeszcze ze bedzie slaby pozyjemy zobaczymy, wybieram sie za tydzien do kina licze na ciekawy seans

Jest nowy trailer. https://www.facebook.com/ign/videos/696420457401256/

Dla tych co są na facebooku. Trailer pokazuje sporo scen skupiających uwagę na Ultimate predator i powiem Wam.... CO ZA SZMIRA?!?!?!
Predator na sterydach jest KULOODPORNY, cały czas w CGI, zupełnie nie straszny, wręcz komiksowo - marvelowy. I to jego pogardliwe splunięcie pod koniec traileru... :( To będzie porażka, a nie film dla fanów od fana. Potwierdzam swoje obawy. Pomimo rated R film jest plastikowo komiksowymi avengersami z krwią. Zero klimatu z Predatora 1 lub Predatora 2. Taki AVP requiem. Nic ponad to :( Wielka szkoda, że kolejny film z predatorem poszedł się *** :(

Na RT nie jest tak źle, ale jakoś po zagłębieniu się w recenzje wierzę bardziej tym negatywnym. Wolę nie oglądać i liczę, że frekwencja będzie na tyle słaba, że dadzą sobie spokój z kontynuacją w taki sposób, podobnie, jak stało się z obcym.

Własnie wrocilem z kina i powiem tak: zgadza sie film jest szmira: od polowy filmu masz juz tylko predatora na sterydach wchu**j duzego calego w (bardzo kiepskim CGI) totalnie beznadziejnego no totalnie az brak słow. KLimatu predatora zero ZEEEEROOO. Ale poczekaj az zobaczysz ostatnie 5 minut to sie potniesz. POmijam juz totalnie gowniana koncowke pelnej nonsensow akcji z lat 80tych filmu kina klasy C (no po prostu debilizm na maxa) ale to co pojawia sie w ostatnie 5 minut zasługłuje na taki sam aplauz jak mechaniczny hitler z filmu Nazis from the center of the earth (zreszta naukowiec z tego filmu gra[Jake Busey] tez w naukowca w Predatorze....). Szkoda bo duzo oczekiwalem a dostalem - poraz kolejny - klockiem ekstremów w ryj

Co było na końcu??? Weź powiedz.

Na ko0ncu okazuje sie o co był cały dym miedzy predatorami. A byl to dar od fugative predator dla ludzkosci tzw PREDATOR KILLER czyli po prostu kostium niemalze identyczny jak iron man (a raczej war mashine) tyle ze z dredami ala predator. Niezartuje. Nawet sie niemal identycznie zakładał....

Ku*wa, muszę to zobaczyć! xDDD

No ja padłam ze śmiechu, że ta ekipa ma zastąpić oddział z oryginalnego Predatora.

W 100% sie pod tym podpisuje.... smuteczek :(

Właśnie wróciłem z kina. Film jest słaby. Niby kategoria wiekowa wyższa a film jakby dla dzieci. Ludzie po chwili akcji w której walczyli o życie z potworem z kosmosu którego pierwszy raz w życiu widzieli gadają o pierdołach, jak gdyby przed chwilą grali w paintball'a. Jeden z głównych bohaterów fakt że jego dosyć młody syn jest szukany przez obcego wyżynającego każdego na swojej drodze, traktuje jak zabawę w lesie. Film po 40 minutach oglądałem z rozbawieniem. A pamiętam świetnie ukazane przerażenie żołnierzy oddziału specjalnego z pierwszego filmu o Predatorze. Szkoda czasu na oglądanie tego filmu w kinie. Lepiej sobie wypożyczyć DVD i oglądać podczas prasowania ubrań. Czas będzie racjonalnie wykorzystany.

Jest szansa, że reaktywujesz kiedyś swoją stronę o predatorze? Zniknęła tak nagle a zawierała mnóstwo ciekawych informacji.

Flaków jest co nie miara, jest też wulgarnie, krew się leje. I tak nic z tego, skoro mrok, niepokój i napięcie zamieniono na kretyński humor.

Warto dodac ze owe flaki i krew w wiekszosci sa generowane komputerowo wiec nawet tu film ssie...

Jak możesz oceniać film tylko na podstawie zwiastuna! Ja obejrzałem ten film w kinie i oceniłem po.

1. Przywiązanie Predatora "szelkami" do stołu i uśpienie go "Apapem" naprawdę przysługuje na oklaski dla całego personelu bazy która zajmuje się obcymi od 82 roku. No i przytrzymywanie go rękami, sam nie zrobił bym tego lepiej.

2. Pies który dostał kulkę w głowę i zmienił się w "Dudusia" i napierdzielał za granatami przez cały film. Oklaski na stojąco!!

3. Napierd***anie z karabinu do statku Predatora no chyba że posiadali technologię która pozwala wykorzystać tekturę do budowy pojazdów kosmicznych, zasługuje na następne oklaski dla całej załogi komandosów i scenarzystów.

4. Quinn McKenna który strzelił dwa razy do sufitu w statku Predatora i sufit odpadł, nooo klasa.

5. Casey Bracket która pobiła rekord maratoński na 6km. i przebiegła ten dystans w 2 minuty. Złoty Medal!!!

6. No i nowy nie do podje*ania Egzoszkielet Predatora który chroni go od kul i wszelkiego rodzaju obrażeń, no chyba że sobie o tym zapomni i można go zadżgać nożem.

Nie chodzi o to żeby film byl taki jak pierwsza czy druga część, ale o to by byl logiczny , wniósł coś do uniwersum by po wyjsciu z kina powiedziec Wow!! Jak bym chciał oglądająć sobie bajkę to bym poszedł na Iniemamocnych !Film dla gimbazy bez mózgu!