PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=259945}

Prestiż

The Prestige
8,1 399 006
ocen
8,1 10 1 399006
7,5 43
oceny krytyków
Prestiż
powrót do forum filmu Prestiż

Nie rozumiem ani zachwytów nad tym filmem, ani w ogóle nad panem Nolanem (no dobrze, ,,Incepcja" była OK, ale żaden inny jego film mi się nie spodobał, chociaż ,,Memento" z drugiej strony nie oglądałem :P).
Fabuła jest w ten irytujący sposób nadęta i wydumana, od momentu wejścia Tesli moja ręka zamarła w pozycji facepalma, zwroty akcji, choć częściowo zaskakujące, przyznaję, zamiast faktycznie mnie jakoś zadziwić wprawiły mnie raczej w takie, jakby to powiedzieć, zniechęcone ,,że co?". Obsada daje radę, ale nie zachwyca. Najbardziej mnie w tym filmie (obok scenariusza) boli praca kamery, nie wiem, nie jestem filmowcem, nie umiem tego opisać fachowym językiem, ale w sposobie kręcenia filmów przez Nolana jest coś irytującego, jakiś patos, hollywódzkość, której nie trawię. To zdecydowanie nie jest reżyser dla mnie (ten film tylko to potwierdza) ale jak na złość każdy jego film zostaje mniejszym, czy większym hitem i, żeby wiedzieć co tam w kinach leci, muszę zaciskać zęby i oglądać. ;)

Liu_tenet

http://www.youtube.com/watch?v=22SK1oxMuNc

ocenił(a) film na 3
Naex95

Kulą w płot ;)

Liu_tenet

Każdy opiniuje wedle gustu, ale nie rozumiem tej lekkiej nagonki na Nolana. Facet buduje klimat i charakter filmu, co nie wszystkim się udaje. Prestiż jak dla mnie jest dziełem wybitnym, świetna obsada, gra światłem, przesłanie. Dzisiaj coraz mniej jest takich arcydzieł.

ocenił(a) film na 3
alFayed

Lekka nagonka na Nolana bierze się stąd, że zwyczajnie nie widzę w jego filmach czegokolwiek, co wyróżniałoby je spośród morza hollywoodzkich filmów akcji. Nie mówię, że źle operuje światłem, czy, że nie umie stworzyć klimatu (choć w przypadku ,,Prestiżu" wszelki klimat szlag wziął po wejściu Tesli. Czy naprawdę nie można by było wymyślić czegoś lepszego zamiast pseudohistorycznej bzdurki fantasy?), ale nie robi tego z drugiej strony przesadnie dobrze, ot, rzemieślnicza robota. Poza tym nie uważam ani Bale'a ani Jackmana za jakieś tuzy aktorstwa, szczególnie tego drugiego, a natrętna hollywodzkość w operowaniu kamerą cholernie odrzuca. Z drugiej strony - nie jestem fanem gatunku, rzadko się zdarza żeby mi film akcji się spodobał, więc jak najbardziej rozumiem, że jestem dosyć odosobniony w mojej ocenie. ;) Co do dzisiejszych arcydzieł - nie jestem pewien, czy Ci się spodobają, ale ze swojej strony polecam ,,4 miesiące, 3 tygodnie i 2 dni", ,,Holy Motors" lub ,,Białą Wstążkę", jak najbardziej genialne i jak najbardziej współczesne.

ocenił(a) film na 4
Liu_tenet

Ja również nie rozumiem zachwytów nad tym filmem. Być może cały pomysł polegać miał na tym, żeby film opowiadający o iluzjonistach był poniekąd sam dziełem opartym na mamieniu widza i bezustannym żonglowaniu jego wyobrażeniem na temat rozwiązania tajemnic, które mu są serwowane. Ostatecznym, koronnym trikiem jest finał, który rzeczywiście jest bardzo zaskakujący.

W przeciwieństwie jednak do prawdziwej iluzji (sic!), finał wyjaśnia, co się zdarzyło. Zatem konstrukcja filmu sama przeczy przesłaniu, które (dość natarczywie) podsuwane jest widzowi raz po raz -- a mianowicie, że ludzie lubią być mamieni i wcale nie chcą dowiedzieć się, co stało za sztuczką. A może... a może właśnie dość absurdalny finał sci-fi i odczucia, jakie wywołuje w wielu oglądających mają być ostatecznym potwierdzeniem tego przesłania?

Czy jednak takie kunsztowne zapętlenie wystarczy, żeby się tym filmem zachwycić? Mnie nie wystarczy. Zdecydowanie czego innego szukam w kinie -- prawdziwych postaci, wiarygodnych emocji, ciekawej, ale nieudziwnionej historii. "Prestiż" to wydumana mechaniczna zabawka. Kolejny pojedynek superbohaterów.

Na dodatek, zawiodłem się na grze Scarletki. Nie rozwija się dziewczyna -- a szkoda, bo taka ładna :).

Przez chwilę jednak chciałem filmowi dać "5" -- za scenografię i dość przekonujące uchwycenie klimatu historycznego czasów, gdy iluzja przyciągała tłumy.

ocenił(a) film na 8
Liu_tenet

akurat incepcja jest jednym z gorszych jego filmów.

ocenił(a) film na 6
Liu_tenet

Ja również nie rozumiem fenomenu tego filmu. Obejrzałam go do końca tylko dlatego, żeby sprawdzić czy mnie coś w nim zadziwi i ujmie. Do końca wierzyłam, ale się rozczarowałam. Od mniej więcej połowy męczyłam się oglądając go. Nie pasuje mi jakoś wciskanie w taki klimat i patos takiego wątku s-f. Też uważam, że to trochę zepsuło film. Wątek z bratem mi się podobał, pasował do fabuły, ale wątek fantasy jeśli już można było inaczej poprowadzić. Incepcja mi się bardziej podobała.

ocenił(a) film na 8
Anex

Za drugim razem jest lepszy

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones