PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=259945}

Prestiż

The Prestige
8,1 399 107
ocen
8,1 10 1 399107
7,5 43
oceny krytyków
Prestiż
powrót do forum filmu Prestiż

Głupi

ocenił(a) film na 3

Nie wiem czy filmowcy teraz próbują zrobić z widzów głupków czy już widownia jest na takim niskim poziomie, że można im wcisnąć wszystko. Przecież ten film nie trzyma się kupy. Tesla, który był fizykiem i naukowcem (realna postać) tworzy maszynę, która klonuje ludzi i zamiast ogłosić to i stać się naukowcem wszech czasów, daje maszynę jakiemuś magikowi, żeby on mógł robić sobie sztuczki. Wynalezienie czegoś na taką skalę i użycie w ten sposób to chyba największy absurd i bezsens tego filmu. Film jak dla mnie bardzo słaby a twórcy nastawili się tylko na jedno: zaskoczenie widza pod koniec filmu. I to za wszelką cenę, nawet za cenę zrobienia z filmu bezsensownego gniotu.

ocenił(a) film na 3
kryspinus

Zgadzam się! Wykorzystali osobę Tesli tak jak wykorzystuje się np. Einsteina: "powiedział, przewidział, napisał" itp. bzdury - a gdyby zapytać co naprawdę odkrył Einstein? "Wielkim naukowcem był". Z jego portretu uczyniono prawdziwe logo "geniusz". Z Teslą jest chyba jeszcze gorzej, bo ludzie nawet nie wiedzą, w większości), ze ktoś taki istniał, a skąd pochodził i co mu wszyscy zawdzięczamy to już jest pustka. Film mnie bardzo rozczarował. Bardzo.

kkutz

Przytaczasz tu postać Einsteina, a czemu? Bo tylko o nim wiesz? Naukowcy to byli też dobrzy marketingowcy. Edison wynalazł prąd. Wie to każde dziecko. Ale jaką był szują to wie mało kto. Einstein był inteligentny, ale czy kilku teorii nie wziął sobie jak pracował w biurze patentowym? Może wziął i umiał je lepiej sprzedać. Dzienniki Tesli zaginęły? Ciekawy jestem ile patentów tam miał i ile my za to zapłaciliśmy. Podobno brat Tesli, który młodo zginął był jeszcze mądrzejszy. Pewnie maszyny do klonowania by nie wymyślili, ale może kilka rzeczy, o których nam się nie śniło tak.

kryspinus

Dałbyś ludziom maszynę klonującą ludzi i przedmioty? W tych czasach? To może rozwiązało by część problemów(np. żywność, energia) ale pomyśl o konsekwencjach czegoś takiego. To tak jakby dać małpie nitroglicerynę albo miecz świetlny. W najlepszym wypadku zginie tylko ona. Kopiowanie całych rakiet nuklearnych, czołgów, żołnierzy. A magikowi dał bo chciał wywiązać się z umowy( ludzie honoru tak robią) ale napisał mu list aby to zniszczył. Twórcy nastawili się na zaskoczenie widza- a co robi magik na scenie? Tak czy siak największym minusem tego filmu jest ta maszyna kopiującą lecz bez niej morał byłby słabszy( nie tak dobijający) tak więc radze na to przymrużyć oko bo hejtować film za jeden element( kluczowy ale nie ostatni) to dla mnie przesada.

ocenił(a) film na 9
kryspinus

Toć to ekranizacja książki. Nie wina filmowców :P.

kryspinus

Dlaczego to miałoby być głupie? Przecież Tesla po opuszczeniu swojej pracowni zostawił informację dla Angiera, że stworzył coś, co ten powinien zniszczyć, bo jest to niebezpieczne. Sam przeraził się swojego wynalazku. To jest racjonalne uzasadnienie i nie budzi wątpliwości.

kryspinus

Tesla chciał dać ludziom darmowy prąd. I co jest teraz? Mamy płatny prąd od Edisona, a o Tesli mało kto wie. Serio byś dawał wszystko ludziom? Tesla w filmie powiedział, że kiedyś był wizjonerem, ale dwa razy się nie wchodzi do tej samej rzeki. Ludzie nie docenią nawet jak byś był samym Bogiem, tego na marginesie też ukrzyżowali. Szczególnie nie można zrobić nic gorszego niż dać coś cennego komuś za darmo. Wyrok śmierci. Bo przecież ten ktoś może to potem sprzedać i pozbyć się swojego dobrodzieja, który dał mu to za darmo. Jakbyś nie urodził się wczoraj to byś wiedział, że tak funkcjonuje świat.

ocenił(a) film na 3
jeykey1543

Jakbym nie urodził się wczoraj?? Rozumiem że mnie znasz?? Czy tylko chcesz mnie obrazić??
A kto tu mówi o dawaniu za darmo?? Pytanie - o czym marzą naukowcy?? I po co robią to co robią? Mi się wydaje, że dla szeroko pojętej sławy. Każdy naukowiec jak coś odkryje to chce aby cały świat się o tym dowiedział, że to właśnie on to odkrył. Podejrzewam też, że każdy naukowiec chciałby być nazwany geniuszem i żeby jego nazwisko było pamiętane po wsze czasy. I to właśnie dlatego wydaje mi się, że głupią sprawą było by odkryć coś tak niesamowitego i wielkiego jak maszyna do klonowania i tak po prostu oddanie tego jakiemuś magikowi, zamiast chociażby opatentować to i stać się najsławniejszym naukowcem na świecie.

kryspinus

Tak myślisz, bo zapewne nie jesteś naukowcem. Ci najwięksi nie potrzebują takiego czegoś jak sława, żeby się dowartościować, bo wiedzą ile są warci. Tesla sam mówił, że jego brat był dużo zdolniejszy, mimo że młodo umarł i nijak nie można udowodnić jak byłoby gdyby żył.

ocenił(a) film na 3
jeykey1543

Oczywiście że nie potrzebują sławy żeby się dowartościować, ale myślisz że znani są dlaczego? Właśnie ze swoich odkryć/wynalazków. I to one czynią ich sławnymi. Jakby każdy naukowiec rozdawał swoje wynalazki byle komu to z czego byłby znany?

kryspinus

Jakby ktoś wynalazł darmowy prąd co w zamiarze miał Tesla to byłby znany. Niestety nikomu by się to nie spodobało. Zwłaszcza wśród ludzi, którzy zarabiają na prądzie. Znając życie to ludzie i tak by kupowali prąd za hajs, bo ten darmowy miałby taką reklamę, że tylko mądrzy, by po niego sięgnęli. Nauka to bycie wizjonerem, a takich ludzi jest bardzo mało. Zmieniają się gdy wchodzi w grę duży zysk.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones