PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=259945}

Prestiż

The Prestige
8,1 398 994
oceny
8,1 10 1 398994
7,5 43
oceny krytyków
Prestiż
powrót do forum filmu Prestiż

Film sam w sobie zaskakujący! Na koniec spostrzegamy, że zostaliśmy jednym z oczarowanych przez iluzjonistę widzów, wszystko się układa, rozumiemy wtedy czemu padły takie słowa, a nie inne, czemu bohaterowie postąpili tak, a nie inaczej, każdy ruch bohaterów staje się oczywisty. Rewelacyjny film! Tak szczegółowo dopracowany, k a ż d y czyn, słowo jest ważne. Po drugim zetknięciu z tym filmem dostrzegamy to, czego nie widzieliśmy za pierwszym razem, a słowa bohatera "c z y - p a t r z y s z - u w a ż n i e?" nie odbieramy już jako tekstu ze scenariusza, lecz jako osobliwą wskazówkę dla nas samych.

ocenił(a) film na 10
Tvnikv

No to klonowal się czy nie? Szukam i nie wiem już sam.

ocenił(a) film na 10
sebo8110

Tak. Oglądałam to już jakiś czas temu, ale pamiętam, że klony były prawdziwe. Klonował się i zabijał nowo powstałe klony, tak jak podczas przedstawienia bylo specjalne pudło, gdzie spadał "klon" i się topił, problem polegał na tym, że to była taka wyliczanka, bo nie zawsze było wiadomo gdzie pojawi sie klon, a gdzie prawdziwy iluzjonista za pomocą tej maszyny, wspominal gdzies o tym, ze kazdego dnia musi podejmowac jakies ryzyko, cos w ten deseń. Na koniec filmu widać te wszystkie zatopione "klony", choć nie wiadomo, czy któryś z nich to nie ten pierwowzór. Ten starszy dziadek sam zauwazyl, ze bohater przez te duplikacje sie zmienia, zaczal podejrzewac, ze to juz nie ta sama osoba, tylko ktorys z klonow. Mam nadzieje, ze to jakos w miare ogarniecie przedstawiłam. :)

ocenił(a) film na 10
Tvnikv

Tak jak z tymi kapeluszami. Przy prezentowaniu maszyny chcieli pokazać, że klonuje, na przykładzie prostego kapelusza. I ciągle znikał, ale duplikatu nie było. Dopiero później zobaczył, że wszystkie próby sklonowania kapelusza były udane, tylko przeniósł się on daleko od pierwowzoru. Tak samo działo się z głównym bohaterem. Nie pojawiał się obok, tylko gdzieś dalej. Widz moze sie juz pogubic w tym, czy ma doczynienia z prawdziwym bohaterem, czy jego klonem. Po zachowaniu mozna bylo podejrzewac, ze to klon. Dlatego przy pierwszym pokazie, jak pokazywal ta maszyne temu dziadkowi, to mial pistolet w poblizu, Nie chcial, zeby to klon zabił jego. Na scenie już nie miał tego komfortu, bo jak wspomniałam za każdym razem było ryzyko, że wyląduje w pudle z wodą. To tyle chciałam dopowiedzieć. I wybacz, że tak bez imion, pisze na szybko, nie pamiętam kto jak się nazywał, ale myśle, że w miare logicznie.

ocenił(a) film na 10
Tvnikv

Tak jak myślałem. Po ostanim tekście w filmie "Nawet jak patrzycie uważnie, nie zobaczycie [rozwiązania]. Chcecie być oszukiwani..." myślałem, że może to było jakieś oszustwo i że nie mogę tego rozgryść. Pozdrawiam i dzięki za odpowiedź. :)

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones