Przyjmuję za prawdziwe, że maszyna do kopiowania rzeczywiście działa, co w mojej opinii rujnuje dobrze rozwiniętą fabułę. Razi mnie jednak to, że mając takie możliwości wykorzystania tej technologii Angier uparcie postanawia seryjnie mordować swoje kopie zamiast kopiować choćby jakieś dobra materialne. Wiadomo, że trzeba to pominąć biorąc pod uwagę przesłaniefilmu, ale dla mnie jest to na tyle duża ujma logiczna, że zepsuła mi dobrze zapowiadający się film. 7/10