Trafiłem na ten film przypadkowo, zmieniając kanały w tv. Przeczytałem na telegazecie, że rzekomo
oglądam horror, więc uznałem, że obejrzę do końca. Od samego początku fabuła wieje marną
historyjką dla nastolatek. Film od początku do końca przewidywalny. Natomiast co mnie
całkowicie zażenowało, wręcz zmusiło do śmiechu, to zakończenie. Chyba nie muszę uzasadniać
dlaczego.