PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=787690}

Profesor Marston i Wonder Women

Professor Marston and the Wonder Women
6,7 4 608
ocen
6,7 10 1 4608
6,3 6
ocen krytyków
Profesor Marston i Wonder Women
powrót do forum filmu Profesor Marston i Wonder Women

Wielką fanką Wonder Woman, Batmana, Iron Manów, Thorów czy to ogólnie komiksów superbohaterskich nie jestem – czy to ze stajni DC lub Marvela. Jednak na tenże film czekałam ze sporą niecierpliwością, chociaż jak przyszło co do czego to i tak – standardowo – obejrzałam go dopiero rok po premierze.

Oględnie mówiąc, Profesor Marston i Wonder Woman przedstawia nam genezę stworzenia pierwszej superbohaterki w historii komiksu, która w końcu okazała się ogromnym sukcesem na skalę światową. Mimo tego, iż komiksy z tą panią wydawane są do dzisiaj i raczej do kontrowersyjnych wydań zaliczyć ich nie można to w latach 40 właśnie zeszyty z Wonder Woman uchodziły za wulgarne i zbyt jasno nawiązujące do seksu i erotyki, no i słodkiego BDSM, a zatem nieodpowiednie dla dzieci.

Sam film jednak skupia się bardziej na postaci profesora Marstona i jego żony (tutaj standardowo oklaski dla Rebecci Hall, która stworzyła postać silną, charyzmatyczną i niesamowicie emanującą pewnością siebie – choć nie zawsze tak się czuła – oraz butą). Otóż, para ta prowadzi badania nad wynalezieniem prawidłowo działającego wykrywacza kłamstw. Pod pozorem pomocy w badaniach, Marstonowie bawią się w poszukiwania asystentki do badań – jak możemy się domyślać, nie przyjdzie im i nam długo na to czekać. Para wynajduje sobie ”ofiarę” już dużo wcześniej i gdy składa ona podanie na wolny wakat asystentki natychmiastowo zostaje przyjęta.

Losy naszej trójki potoczą się wyraźnie burzliwie, jednak pomimo początkowej sieci kłamstw i niedomówień stworzą oni romantyczny i seksualny trójkąt miłosny, który będzie sprawdzać się jako poliamoryczny związek przez długie lata. Życie wbrew panującym zasadom, normom i oczekiwaniom bardzo szybko przestanie się opłacać pod względem akceptacji społecznej, jednak da im szczęście i zrozumienie, którego tak poszukiwali.

Sam film porusza bardzo fajne zagadnienie, w sumie rzadko eksploatowane w kinie popularnym. Luke Evans, Rebecca Hall oraz Bella Heathcote jako młoda i naiwna studentka Olive ( aktorka o najcudowniejszych oczach świata, boże dajcie mi taką żonę) stworzyli trójkę bohaterów, których łączy niezwykle silna chemia. Zwłaszcza zatrzymałabym się tutaj na Pani Marston oraz Olive, bo napięcie pomiędzy nimi ledwo wytrzymał mój laptop...


Po resztę tej wolnej pisaniny - a jednocześnie uniknięcia większej ilości spojlerów tutaj - zapraszam na:
https://czarnawolgaawniejdziewczyna.wordpress.com/2018/10/08/profesor-marston-i- wonder-woman-gadka-szmatka/

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones