Ach, te amerykańskie komedie młodzieżowe z lat 80. Ileż tu łakoci, ileż głupoty! "Private School", na ten przykład, to zbiór rubasznych żartów o tematyce seksualnej. Dowcip jest tu raczej niskiej próby (czasem w zasadzie nie wiadomo, czy się śmiać, czy też płakać), ale za to mamy zacną obsadę: Matthew Modine, urocza Phoebe Cates, Sylvia Kristel (!) i dorodna Betsy Russell. Ta ostatnia nader ochoczo i często eksponuje swe bujne wdzięki (w tym m.in. podczas jazdy na koniu na oklep). Jest też przyjemny dla ucha soundtrack z przebojami pop z okresu (w tym "Nasty Girl" Vanity 6). Tyle musi nam wystarczyć, bo obraz Noela Blacka ciężko byłoby bronić w kontekście osiągnięcia sztuki filmowej. Ot, garść przyciężkich grepsów i całkiem spora ilość golizny.