Bronson za stary do powierzonej roli plus te wąsy tym razem mu dodały dodatkowo z 10 lat jeszcze. Było błędem powierzenie napisania scenariusza Alastairowi. Autor powieści nie zawsze jest dobrym scenarzysta bo nie czuje medium jakim jest film i to jest właśnie ten przypadek. Reżyser też niczym się nie wykazał. Raczej go nie było niż był. Niby film powinien być dynamiczny, powinno czuć się napięcie pomiędzy postaciami a jest nieznośnie statycznie przez 3/4 filmu. Nic ostatecznie nie działa tak jak powinno oprócz kostiumów oraz scenografi. Nic dziwnego, że film okazał się być finansową klapą.