Znam wiele firm w Polsce, które wspomagają lokalną społeczność - zespoły sportowe, szkoły, domy dziecka itp. To głównie duże korporacje. Kościół w naszym kraju to wyciąga ręce po pieniądze, a nie pomaga. Dla mnie film bardzo wiarygodny i uniwersalny. Cały świat wyrósł na kulturze przemocy, więc w każdym zakątku świata szuka się słabszych wobec których tę przemoc można pokazać. Taka to nikczemna natura ludzi.

a znasz przypadki, żeby firma prowadziła np. chór czy zespół muzyki poważnej? Raczej kojarzy się to z Kościołem, niż korporacją. Zwróć uwagę, że film upraszcza, wzmacnia stereotypy, pokazując, że wielka firma więc rozwój, muzyka klasyczna, środki unijne, a Kościół - odwrotnie, ksenofobia. To fałszywy obraz, po prostu.

Może jest taka społeczność w Rumunii, w jakiejś wiosce, ale to patologia, zresztą - nie wierzę, by tak było, autor filmu zdecydowanie nie jest prokościelny, więc Kościół przedstawia w czysto negatywnym świetle. Jest to propaganda nie różniąca się niczym od antysemityzmu i takich wierszyków, jak ten o Żydach - wyznawcach złotego cielca, komunistów, miłujących naginanie prawa i bojących się tylko jednego - bojkotu swoich sklepów. Antysemityzm nas razi, dlaczego podkręcanie stereotypów względem innych grup społecznych już nie?

To może te skojarzenia są już nieaktualne. Firmy, na przykład LG finansują przedszkola, tak jak przedszkole Ul pod Wrocławiem. Do przedszkola mogą uczęszczać dzieci mieszkańców regionu. Jest miejsce dla 200 maluchów. A jak chcesz promowania muzyki klasycznej, to proszę - częścią festiwalu Emanacje organizowanego przez Centrum w Lusławicach jest Young Arts Festival w Krośnie - wydarzenie na kulturalnej mapie całego regionu, promujące muzykę klasyczną i jazzową. Od początku organizatorzy mogą liczyć na wsparcie Nowego Stylu, dzięki czemu festiwal utrzymuje darmową formułę. A TVN Warner Bros. Discovery, zainicjowała budowę Centrum Psychiatrii Dzieci i Młodzieży przy Centrum Zdrowia Dziecka w Warszawie. To może jakieś przykłady z takiej działalności kościoła?

Nie wiem, czy jest sens się licytować, też znalazłbym listę zespołów muzyki klasycznej czy chórów, które działają przy parafiach. To, że niektóre korporacje utrzymują przedszkola to standard (pierwsze takie placówki przy fabrykach to XIX w.), podobnie też istnieje wiele przedszkoli prowadzonych np. przez siostry zakonne (takie placówki tez mają długą tradycję), są kraje, gdzie Kościół prowadzi większość szkół, jak Irlandia (90% szkół prowadzi Kościół). Nie o tym jednak jest mój wpis. To, że istnieją takie przypadki po stronie korporacji (i dobrze), nie oznacza, że można tworzyć obraz, w którym kreuje się stereotyp, że TYLKO korporacje prowadzą działania kulturalne, a Kościół zajmuje się tym, co sugeruje autor filmu. Fakt, że zarówno Kościół jak i firmy wspierają masę pięknych inicjatyw - tylko pokazuje, że tworzenie takiej wizji spolaryzowanego świata, który jest fikcją jest szkodliwe, bo niepotrzebnie wprowadza wrażenie obozów. Wydaje się, że film pięknie prześwietla typową społeczność, ale moim zdaniem idealizuje jednych i demonizuje drugich. Tworzy przy tym kompletnie fałszywy obraz, nie będący w żadnym wypadku ilustracją typowej społeczności. Jednym słowem - propaganda.

Nie chcę się licytować. Ale nie mogę nie skomentować tego, że szkoły i przedszkola prowadzone przez kościół (Irlandia, Kanada, Polska) to źródło cierpienia, przemocy i śmierci wielu dzieci. Więc może nie najlepszy to przykład na działalność tej instytucji. W obecnych czasach i w obliczu faktów kościół jest naprawdę skompromitowany.

Agatonik, lecz się u... psychologa lub psychiatry. Twoje uprzedzenia są chorobliwe.

Twoje zamknięcie na fakty jest przerażające.

Fakty się dobiera, więc mógłbym oddać Ci połowę przerażenia.

@Agatonik nie lubi kościoła i dyskusja z babą to syzyfowa praca, nie powstrzymasz tłuczenia garnkami.

mam podobne odczucia