The Forgiveness of Blood (2011). Berlinale 2011- Srebrny Niedzwiedź. Albania. Nik i jego siostra Rudina wiodą życie typowe dla tysięcy nastolatków na świecie. Pierwsze miłostki, konflikty z dorosłymi. Matka pracuje w mieście, ojciec z córką rozwozi wozem konnym wypiekany w domu chleb. Problemem jest jeden z sąsiadów, który przegradza wykorzystywany przez lata skrót zmuszając ich do nadrabiania drogi. Konflikt eskaluje i dochodzi do tragedii. Albania jesli chodzi o obyczaje znana jest najbardziej z dwoch - burrnesha czyli kobiety, które przechodzą - dosłownie - w rolę mężczyzny i gjakmarrja - czyli wielopokoleniowa krwawa zemsta. Wystarczy, że 120 lat temu znieważono jakiegoś Twojego przodka, od tej pory masz prawo zabijać każdego mężczyznę z tamtej rodziny. Film nie aspiruje do diagnozy tego zjawiska. Przedstawia obraz tego co dzieje się z ludźmi doznającymi takiej zemsty. To, że na barki młodziutkiej dziewczyny spadają obowiązki dorosłych, że Bogu ducha winny chłopak musi się ukrywać tygodniami w domu nie mogąc przekroczyć jego progu i zwyczajnie dziwaczeje. Obraz ten nie jest wybitnym kinem ale na pewno zapada w pamięć poprzez obraz obyczajów w kraju europejskim, które przypominają średniowiecze. Ciekawe i warte obejrzenia.