Właśnie. "Przedstawiamy Feeblesów" to bezapelacyjnie wytwór chorego człowieka, potencjalnego psychopatycznego mordercy - nawet osoba będąca połączeniem Tima Burtona z Quentinem Tarantino nie był by w stanie zrobić czegoś tak chorego - a jednak ktoś powierzył Jacksonowi realizację tak grzecznego filmu jak "Władca..." - nie mam pojęcia jak to się stało, ale dziękuje temu człowiekowi za to :)

Hehe, zgadzam się "bezapelacyjnie" z waszymi wypowiedziami, i tylko dodam, że trzeba mieć gust ;-) żeby podobał się taki film :) .

Jacksona filmy stare i nowe rządzą i tyle. Pzdr

Nie ma takiego drugiego filmu i nie będzie a jak powstanie to będzie tylko kalką.
Wspaniała odskocznai od "normalnych" filmów którymi to jest już zapewne każdy przejedzony.

Film smieszny i udany bardzo!

Nikt mu nie powierzył. Wychodził go sobie, wywalczył. Pocałował mnóstwo klamek, wszyscy byli przekonani że Wladca nie nadaje się do sfilmowania (za drogi). Ale Peter się uparł, odrzucił dogmaty i w końcu wygrał.

widze że trafiłem na prawdziwych fanów Jacksona. Dobrze, że nie jestem sam

Pomijajac ogolne zje*anie tego filmu, pokręcony scenariusz to jednak reżyseria absolutnie nie kuleje! Dlatego jest ten film tak dobry. Tak jak i martwica zreszta :)

Obejrzałem i dawno nic mi tak nie zryło beretu jak ten film, oczywiście w pozytywnym znaczeniu tego słowa :) Ogólnie dałbym 7/10, ale "wrota do Indii" rozje*bały system :D