To doprawdy musiała być dla ciebie okropna trauma...chcesz o tym porozmawiać dziecko?

Twierdzisz, dziecko, że to beznadzieja? To tak sobie twierdź. Proszę bardzo. Ale nie zapominaj, że nie tylko twój głos się tu liczy. Jest tu sporo osób, które są zdania, że ten film jest świetny. W tym także i ja. Nie tylko z powodu, że Gina Gershon to moja ulubiona aktorka, ale dlatego, że życie jest takie, jak pokazane jest tam.
Może nie będę oryginalna i może komuś się to wydawać naciągane, ale taka jest prawda. Odkąd obejrzałam film (chociaż to było od zawsze) chciałam zacząć śpiewać. Zakochałam się w tej muzyce. Uwielbiam ten film i jest dla mnie ważniejszy, niż tylko jakiś tam zwykły film, który był i koniec. Nigdy nie patrzę w przeszłość, ale ten film jest jakby w mojej teraźniejszości. Może dla ciebie, to było totalne dno, ale dla niektórych to jest na prawdę coś wartościowego. Więc moja prośba. Zanim się wypowiesz na jakiś temat, przemyśl, czy warto takie żale wypisywać.

"Ale nie zapominaj, że nie tylko twój głos się tu liczy." - Ty również. Oczywiście, że jest sporo osób, które uważają, że film jest świetny, ale nie możesz ignorować osób, którym się nie podobał i tylko dlatego, że chcą wyrazić swoje zdanie, bezpodstawnie im umniejszać. Ja również muszę przyznać, że bardzo ciężko było mi dotrwać do końca filmu, bo jest słabiutki. Fabuła jest dość, delikatnie powiedziawszy, banalna, utarty schemat, łatwo przewidywalny, niczego nie odkrywa, niczym nie zaskakuje. Postać brata Sally jest zupełnie nieżyciowa, przerysowana. Warga głównej bohaterki koszmarnie irytująca, lecz nie to oczywiście świadczy o wartości tej produkcji, jednak z pewnością wpływa na moje osobiste wrażenia estetyczne ;p Potrafię uszanować to, że Tobie się podobał i tego samego oczekuję od Ciebie, bo dopóki nie zrozumiesz, że każdy ma inny gust i może wyrazić swoją opinię, sama pokazujesz jak bardzo jesteś jeszcze dzieckiem...

Film kapitalny,naprawdę świetny,rozumiem bohaterki filmu gdyż sam gram w zespole rockowym na perkusji,gramy właśnie głównie po klubach/pubach/różnego rodzaju norach i bardzo ciężko jest się przebić,swoją drogą chciałbym spotkać w Polsce rockmenkę/rockmenki w wieku 40 lat grającą/grające punk rocka/rocka/heavy metal po małych klubach,tacy ludzie są bezcenni.
Wielka szkoda że takie tragedie dotknęły te dziewczyny w filmie.

No proszę! Jak nie ma się argumentu to sprowadza się rozmówcę do rangi "dziecka". Chciałabym się dowiedzieć, z jakich powodów właściwie tak stwierdziliście? Napisałam ile mam lat, czy może moja wypowiedź była na poziomie podstawówki? Idąc za waszym tokiem rozumowania mam wam np. cisnąc od brzydali, chociaż was na oczy nie widziałam? Także proszę nie zniżać się do takich chwytów, bo sami o sobie wystawiacie opinie.
anga24 -> Jeśli chcesz posłuchać to bardzo chętnie Ci opowiem o tej okropnej męce, chyba, że chciałaś być ironiczna - w takim musisz to trochę dopracować, ale nie martw się może być tylko lepiej.
Corky -> mogę tylko zgodzić się z sufrazystką ( w sumie z całą jej wypowiedzią). Mam prawo wypowiedzieć swoje zdanie, a ty nie możesz mi tego zabronić, tak jak i ja nie mogę zabronić tobie, więc skoro i tak taka dojrzała kobieta, jak ty tylko tępo powieliła nazwanie mnie dzieckiem, mogę tylko powiedzieć po dziecinnemu "Goń się" i zacznij myśleć samodzielnie.
A co do Sonny_Punkett to takie wypowiedzi właśnie lubię. Ja mówię swoje ty mówisz swoje - nikt się nawzajem nie obraża, a jedynie wyraża swą opinię :)

Tak, masz prawo się wypowiadać, ale pisząc tylko że film był beznadziejny i nie argumentując tego w żaden sposób zachowujesz się jak gimbus który chce rozpocząć flame'a. Więc nie dziw się że 'wyzywają' Cię od dziecka.

Właśnie popełniłam ten błąd, niestety. Być może gdyby nie marna gra aktorska doceniłabym fabułę, muzykę czy zdjęcia, ale nie potrafię, bo nierealistyczne postaci przysłoniły mi wszystko inne.

Wystarczy zobaczyc na filmy, ktore masz w ulubionych...

Zgadzam się. Ten film jest gorszy niż reklama media markt.