Czy ktoś oprócz mnie zauważył podobieństwo do noża w wodzie. 2 pary na łodzi (tam były 3 os), w tle przyjemny jazzik, gra w bierki przy winie i cały czas czujemy, że coś się zaraz wydaży. To chyba miał być mały hołdzik wpleciony w film.
mam podobne odczucia... jednak "Nóź w wodzie" 100x lepszy