Bardzo dobry film. Efekty specjalne nie przyćmiewają fabuły. Są właśnie takie jakie powinny być - wyglądają realistycznie, a nie ma się wrażenia, że ogląda się grę komputerową.
Co do odtwórcy roli Maxima to moim zdaniem wybrany on został bardzo trafnie - w końcu pochodzi z idealnego świata, więc i sam powinien być właśnie taki 'idealny'.
Co do porównań z książką, to niestety jeszcze nie czytałam, więc ciężko mi coś powiedzieć, ale słyszałam, że książka jest bardziej psychologiczna, a film z kolei jest bardziej nastawiony na akcję.