PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=121935}

Przez ciemne zwierciadło

A Scanner Darkly
7,2 22 950
ocen
7,2 10 1 22950
6,5 13
ocen krytyków
Przez ciemne zwierciadło
powrót do forum filmu Przez ciemne zwierciadło

Fabularne rozkminy

ocenił(a) film na 7

Hej,

po obejrzeniu filmu zapamiętałem z niego sytuacje, których nie mogę zrozumieć i zastanawiam się czy wam się udało :-).

1. Na początku filmu agent Fred/Bob Arctor ma przemówienie, podczas którego zaczyna się blokować i mówi: "Że właściwie tu nie chodzi o pieniądze", a potem do agenta "że od tych gadek wszystko się zaczyna, ludzie się uzależniają". A na to z centrali pobłażliwie mu mówią, żeby powiedział co ma mówić i kończyć tę szopkę.
I tutaj mnie zastanawia cały ten sens agencji, która, wychodzi na to, nie jest wcale tu do walki z narkotykiem. A jednak przełożony (a właściwie przełożona) Freda wierzy w te walkę i choć wiedzą, że te roślinki są uprawiane na farmach New Path, nie mogą się tam dostać bo jest to jedyna organizacja, której nie można śledzić. Poza tym agencja sama dawała mu te narkotyki, które miał rozprowadzać. Jakaś zmowa?

2. Bob często wspomina o swojej rodzinie i ma nawet flashback, a nie wiem czy zauważyliście podobieństwo domu jego rodziny do tego w którym mieszka z kumplami i ćpają. Nie wiem czy on sobie wymyślił swoje poprzednie życie, czy to w ogóle zbieg okoliczności, ale zastanawia mnie czy tu nie ma jakiegoś ukrytego dna?

Może ktoś kto czytał też książkę wie coś dokładniej ;) Pozdro.

ocenił(a) film na 7
atais_jr

Ad. 1. Nie rozumiem też tego za bardzo.
Ad 2. Usłyszał od przełożonego(nej), że nie ma dzieci, nie może ich mieć. Co do domu - to wydawało mi się, że to był jego rodzinny dom, ale... no właśnie, co? Uciekła od niego żona z dziećmi? Raczej nie, chyba skłaniam się do tego, że on nigdy nie miał rodziny, co mu przełożony(a) powiedział(a). trochę to pokręcone ;)

ocenił(a) film na 10
atais_jr

Oficjalnie na takich spotkaniach to się blebla o postępach w zwalczaniu problemu, o sukcesach, o świetlanej przyszłości i inne tego typu pierdoły dla poklasku. Tak działa nasz SYSTEM, o czym chyba dobrze wszyscy wiemy... Dlatego problemy z ciężkimi narkotykami są i nadal będą.
Zacytuję: "nie jest wcale tu do walki z narkotykiem." Oczywiście, przyznaję rację. Ten film nie jest o walce ze środkami psychotropowymi i mocno uzależniającymi , ale o bezlitosnych działaniach władzy, rządu , systemu, czy jak to tam zwał, w zwalczaniu tego "problemu". Praktycznie jednostka się nie liczy, można ją skazać na zatracanie, liczy się tylko interes "wyższej racji".

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones