Popieram,chociaż przed rozpoczęciem zdjęć, widocznie takie rozwiązanie wydało się twórcą najbardziej ciekawe,po za tym z tego co wiem samo nakręcenie filmu z udziałem aktorów trwało zaledwie chyba miesiąc albo lekko ponad, a całą reszta miał się zając Peter Jackson tzn.przede wszystkim efektami specjalnymi i to ma ponoć trwać jakoś 2 lata z tego co pamiętam. Podejrzewam że być może twórcy chcieli zrobić Tintina trochę szybciej i w między czasie zająć się innymi projektami choćby Spielberg, albo może po prostu chcieli właśnie zrobić ten film w technice Motion Capture, i potraktować tworzenie tego obrazu jako nowe doświadczenie.Tak naprawdę ciężko jest zgadnąć czym się kierowali ale mam nadzieję że wybór okaże się dobry,a film przyjemny w oglądaniu.

To proste czym się kierowali i było wyjaśniane nie raz.
Słowo klucz: Avatar.
Technologia Avatara (cała masa i wszystko dzięki temu filmowi), całe studio z Avatara(!) i efekty z Avatara (Weta).
Pomysł powstał po zobaczeniu prac Camerona w trakcie kręcenia tego filmu.

Sceny 100% CGI na Pandorze są o wiele bardziej zaawansowane od Beowulfa, a tak właśnie mniej więcej będzie wyglądać cały Tintin.

Dobrze wiedzieć, przyznam szczerze że dopiero w momencie kiedy przeczytałam ten post przypomniałam sobie że rzeczywiście coś, ktoś kiedyś wspominał o Avatarze który można by powiedzieć zainspirował twórców Tintina. Trudno się nie zgodzić myślę że Cameron poszedł o krok dalej,i jak wiadomo film odniósł ogromny sukces kasowy, nawet pomimo tego że po seansie nie każdemu się podobał, Ciężko jest jednak odmówić Avatarowi uroku pod względem efektów specjalnych które naprawdę wzbudzały zachwyt przynajmniej ja miałam takie odczucie i uważam że właśnie ten aspekt filmu miał w dużej mierze wpływ na końcowy efekt, jego powodzenie i ostatecznie kasowy sukces. Jeżeli Tintin rzeczywiście podąża tą droga to podejrzewam że sukces będzie nie mniejszy,zwłaszcza że fabuła może się okazać równie ciekawa,ale poczekamy, zobaczymy i ocenimy.