Niestety w tym filmie fabuła pruje się od początku. - co przez to rozumiesz ?

Uma Thurman i dopiero startujący wówczas do wielkiej kariery Robin Williams) ale one akruat nic do filmu nie wniosły. - nie zauważasz co wniosły, bo jakby nic nie wniosły to byś ich zauważył, a skoro ich nie zauważasz, to znaczy, że dobrze się odnaleźli w swoich rolach

, a gdyby nie Sarah Polley to chyba nie dotrwałbym do końca tego filmu. Tylk odla niej warto go obejrzeć.

jak to a rola tytułowa? jego pomocnicy ? muzyka, różne wydarzenia i prawdy

Potraktuj to jako festiwal wyobraźni. Główny bohater wyraźnie mówi, że umiera, bo wszędzie tylko rządy rozumu, czy jak to się zwykło mówić "szkiełko i oko". Film jest w pewnym sensie buntem przeciw takie akuratności. Obudź w sobie trochę dziecka, trochę wyobraźni, trochę nieskrępowanej kreatywności, to poczujesz film. Poza tym płynne przejście w jednej scenie ze sceny teatralnej do rzeczywistości Barona też powinno CI dużo dać do myślenia. Za bardzo próbujesz tu wszystko mierzyć.

skoczku narciarski, tracę wiarę w ludzi. Zrozumiem jak masz 13 lat, jeszcze trochę głupi dzieciak może tak skomentować ten film. Widzę, że oceniłeś na 9 m.in. ,,dziewczynke'' ,,niesforną zuzie'' itp.
Przygody barona Munchausena to coś czego nie zrozumie ktoś, kto ogląda w.w. filmy i w dodatku chce zobaczyć ,,pacyfikator"
Dobra rada ode mnie, przestań komentować, usuń konto.

Bedę robił co mi się podoba. Radze tobie usunąć konto skoro takie badziewia jak ten film oceniasz na 9... N oale czego się spodziewać po kimś kto zupełnie niema gustu i co drugi film ocenia na 10??

hahahah ze 198 filmów mam tylko osiem ocenionych na 10. Czarny baranie, zanim się wypowiesz to sprawdź dokładnie o czym piszesz. Widocznie tak masz w naturze. Nie zrozumiałeś tego filmu, nie komentuj.
Takie dzieciaki jak Ty powinny mieć bana do momentu skończenia 18lat.

idiota

Owszem do wielu filmów i książek trzeba dorosnąć intelektualnie ale bez przesady! Ocenianie filmów na Filmwebie to nie wybory parlamentarne! Nie ma więc co negować prawa do włąsnej opinii, nawet osobom, które się nie znają.