Knightley pokazała klasę! Scenarzystka i reżyserka zafundowała sobie rewelacyjny, pełnometrażowy
debiut (szkoda, że tak słabo oceniony). Miejscami łączy ze sobą zabawę i gorycz lepiej niż Koterski w
"Dniu Świra". Jeden z lepszych filmów buddy (który zamienia się w coś więcej) obejrzanych przeze
mnie.