Ja też! Miałam takie wspomnienie z dzieciństwa, ale nie mogłam sobie długo przypomnieć co to za film...

he he ja mam 32 :) i do dziś pamiętam, jak chowałam się pod kołdrę przez tego brzydala :)

Boże....ja też :O

I ja pamietam nieprzespane noce! Potwór nad potwory w samym środku mego beztroskiego dzieciństwa!

Teraz mam prawie 32 lata ale muszę raz jeszcze stanąć z bestia twarzą w twarz

Mam 35 lat, oj też ze strachem w oczach oglądałem tego diabła, a film jak na tamte czasy, dobry :)

35, kiedy pojawił sie w oknie w błysku pioruna, do tej pory mam ciary

33 , tez sie go balam i to bardzo :)

To było niezłe przegięcie - film dla dzieci , a diabeł z ryja mocno niepokojący , wręcz przerażający. Miałem to samo.

ja się nie bałem, oglądałem, bo byłem nieco wcześniej na wczasach z rodzicami w Kotlinie Kłodzkiej, a w filmie był Wodospad Wilczki i Góry Stołowe.

Jejku, ja mam 31 i też się bałam, to był przerażający film. Albo "to" o tym clownie, który zabijał dzieci - widziałam zwiastun i przez kilka lat się bałam brrr

Też bałem się oglądać ten film ze względu na Paszczałkę, ale po latach muszę go sobie odświeżyć.

30 lat, do tej pory pamiętam jak pojawiał się w moich koszmarach i bałam się, że skrada się za łóżkiem. Chetnie obejrzałabym go jeszcze raz :]

a ja mam teraz 31 i tez się balam, dzisiaj już nie:) za to moja corka majac 4 lata to zobaczyla i o dziwo jej się podoba, ale teraz takie dzieci sa...

Też się bałem (35l teraz). Swoją drogą wypowiedzi w tym wątku wyglądają jak prawdziwe pokoleniowe doświadczenie (psychika zryta przez Przyjaciół Wesołego Diabła). Sądzę, że dzisiaj, kiedy mamy ikonkę z oceną wiekową filmów ten film powinien się załapać na 12+.

Dokladnie to samo mnie spotkalo! Mgliscie pamietam film (mam teraz 35 lat) ale wciaz pamietam strach, jaki mnie ogarnial na sama mysl o tym diable! To bylo straszniejsze niz Muminki ;)

Był gorszy od Buki!

Podpisuję się obiema rękami :)

Ten jego mokry nos...

Co wy mówicie, przecież to sympatyczne stworzonko :)

Rocznik 82. Film oglądałam w kinie i pamiętam dwie rzeczy: Pieczkę wgryzającego się w surową cebulę (później testowałam) i przeogromny strach przed diabłem Piszczałką.

Najbardziej pamiętam właśnie cebulę i chleb, jak kroił i razem jedli. Obejrzałem ten film dzisiaj, moc wódy i kleju musiała pójść przy produkcji tego filmu.

był przerażający, trauma mojego dzieciństwa. budził we mnie większy lęk aniżeli ogladany prawie w tym samych latach Predator, a to już o czymś świadczy :)

Obejrzyj sobie horror pt,Howl-Skowyt,to sobie go przypomnisz :D