- wystarczyło wystąpić o zakaz zbliżania się, córce i żonie dać broń, nauczyć je strzelać; ta kobieta zamiast mieć pistolet cały czas przy sobie, to nagle nie wiadomo gdzie go podziała, dziewczynka też nie miała, tamci dwaj zamiast zakraść się i być razem z resztą w domu, to w krzakach się czaili, tępe to było strasznie.