Film wzbudził we mnie sporą refleksję. Moim zdaniem pokazuję że człowiek musi być sobą i robić w życiu to co uważa za słuszne. Nie może być "żaden" w tym sensie że mimo wszystko musi znaleźć sam w sobie swój światopogląd i sposób dostrzegania dobra czy też zła. Wiadomo że w dzisiejszych czasach nie jesteśmy aż takimi marionetkami, ale jednak jesteśmy, każdy z nas podlega pod coś lub pod kogoś, ale każdy z nas musi mieć w sobie "siebie".
Świetny film! Polecam.