Bez zbędnych wstępów: ogólnie film ciężki, dość nudny (może po prostu dlatego, że nie jestem fanem tego gatunku filmowego), jednak naprawdę poruszający. genialna rola Lindy, pokazanie trudności życia w tamtych czasach, drukarnie, PZPR, alkoholizm, miłość, działanie opozycji itd. Kieślowski wpadł na dobry pomysł (no może nie był pierwszy), ale trzy różne sekwencje, sposoby rozwiązania jednego przypadku ładnie są pokazane, powiązane ze sobą. Cóż tu dużo mówić: daję 8, chyba najwyższa moja ocena co do takieog gatunku filmowego.