Jako miłośniczka filmów o tematyce okołoślubnej musiałam obejrzeć tę pozycję. Nie spodziewałam się czegoś bardzo oryginalnego, ale ten film nie zaskakuje ani trochę. Będę uczciwa - zakończenie mogło być jeszcze bardziej banalne, ale poza tym klisza za kliszą. Stosunkowo ciekawie wypadają niektóre postaci, gra aktorska jest naprawdę dobra, pojawia się kilka całkiem zabawnych scen, ale treść jest tak banalna i przewidywalna, że aż boli. Lubię komedie romantyczne, ale na tej wysiedziałam z pewnym trudem... Daję jej 4/10