Szczerze mówiąc, to i tak myślałem, że będzie gorszy. "Psy 2" to próba filmu sensacyjnego w amerykańskim stylu (co w przypadku polskich produkcji zawsze wywołuje u mnie pobłażliwy śmiech). Niestety, choć od strony realizacyjnej było całkiem nieźle, to próbę tę należy uznać za nieudaną. Ale przynajmniej było dużo śmiechu, przede wszystkim jak do akcji wkraczali Linda i Pazura. Tradycyjnie już w polskim kinie ostatnich lat dialogi opierają się głównie na przekleństwach (choć muszę przyznać, że sporo tekstów było naprawdę dobrych). Dobry też był motyw, jak skopali tych typków, co przewozili kiełbę merawą. Lałem się też z typowego dla Pasikowskiego obrazu kobitek w tym filmie. Ukazane w filmie sceny przemocy w sposób niezamierzony(?) wypadły groteskowo. Ogólnie jako film akcji dość słaby, ale jako pastisz, wręcz parodia całkiem niezły.