Na samym początku na lotnisku - rzadzi.

Stasiu Stachu czego sie kur...a drzesz hehe

wygrywa stasiu

Racja, kłótnia wymiata.

Pierwsza scena czyli wojna w Jugosławii

Żołnierz: Hej. Człowieku, nie masz tam za mało światła? Choć, coś ci pokażę.
Chcę żebyś to sfilmował... Uważacie nas za dzikusów, pozbawionych kultury, co?
A ja na przykład 9 lat uczyłem się łaciny... Zrób ujęcie klasyczne, żebym był w samym środku kadru.
Kobieta: Zabili mi syna...
Żołnierz: Kręć to. Nasz robota.
Wskazuje na mężczyznę powieszonego na palu.
Żołnierz: Załatwiliśmy ich człowieku, jak za porucznika...

a na koniec Wolf wyciąga obcięte głowy i pokazuje je reporterowi
po czym Sawczuk strzela do reportera

Scena więzienna na początku wymiata

Najlepsza scena jak sklepali gości co wozili kiełbasy sześćsetką, zaglądają do bagażnika a tam kiełbasy :D

Maurer strzelający do wagonów po czym te wybuchają,scena najlepsza ze wszystkich idiotyzmów jakie widziałem

Scena rozmowy Franza z Nowym po akcji z ruskimi "Zabiłem trzech ludzi k...aaaa". Kłótnia Nowego z Wolfem w busie "A co ty k...a p........y amator dzieci" :D. Rozmowa (przy wódce) Franza z Nowym o kobietach "I pomyśleć że córka psa to też człowiek nie to s..a" , i Franza z Nowym "przysięgam że cię nie zabiję, zabiłbym ostatniego przyjaciela" (nawiązuje do Ola w 1 części) i wiele innych scen i tekstów

Podzielam Twoje zdanie. Scena zasluguje na wyroznienie przez zawarty w niej dramatyzm. Niestety nie zostala zaakcentowana wojskowa "kur..wa jego macia" wiec w tym rankingu wyprzedza ja inne...

moje 5 ulubionych scen z tego filmu to:
-w więzieniu ("Wyrwałem chwasta").
-w restauracji ("panie, litra wyborowej i ogórki").
-jak Waldek Morawiec dyryguje ruchem ulicznym i podchodzi do niego Franz.
-libacja w Terespolu i powrót z niej (chyba najlepsza scena w filmie).
-jak Franz w szaleństwie idzie po schodach i Nowy nie potrafi go zatrzymać.

Franz kontra Wolf na strzelnicy, zaś w tle "Wieczory" Lorenca.

Do tego dochodzą takie sceny jak popijawa z Ruskimi i jej krwawe zakończenie, finałowe spotkanie Franza z Sawczukiem, wyrzucenie Maurera z huty i jego późniejsze spotkanie z Wolfem w restauracji, większość scen z Nowym, spowiedź mordercy, który "wyrywał chwasty" czy pościg za złodziejami samochodu.

i to wszystko. Też tak mam, ale to chyba normalne.