W tym filmie jest tyyyle błędów.. aż boli. Prywatny detektyw mówi, że odnalazł zmienione dane Marion i, że podpisała się nazwiskiem swojego chłopaka czyli "Samuels" - podczas gdy nazwisko jej chłopaka brzmi Loomis.

Kolejna porażka to kiedy w końcu Julianne Moore dowiaduje się, że jej filmowa siostra została...

Po co kręcić to samo, tylko w nowych czasach i z innymi aktorami? przecież tu wszystko było identyczne jak w Psychozie...
Film nie poodbał mi się i nudził, a Vince Vaughn jako Norman Bates jakoś nie pasował.

...ale pokolorowane i z plejadą gwiazd. Dobrze zrobione, ale oryginał bardziej na mnie działa.

Mistrz Hitchcock byłby się w grobie przewracał, gdyby zobaczył co zrobiono z jego filmu. Nie chodzi o uwspółcześnienie, ale o to jak jego arcydzieło zostało niedbale potraktowane. A jeśli dodamy do tego reżysera, którym jest naprawdę niezły fachowiec Gus van Sant, pozostaje jedynie postawić pytanie: Jak to możliwe?
O...

Czekałem na ten film z niecierpliwością. Po dwukrotnym obejrzeniu "Psychozy" Alfreda Hitchcocka, byłem ciekawy jaką drogę obrał Gus Van Sant. Ciekawiło mnie jak bardzo będą się różnić od siebie dwa filmy opowiadające taką samą historię i czy w ogóle jakiekolwiek różnice będą coś znaczyły.
Jest, czołówka i od razu...

Jest to jeden z najbardziej niepotrzebnych filmów w historii kina, ale za to miło się go ogląda. Hitchcock zrobił film, który oddziałuje na widza i straszy, a Van Sant zrobił prosty thriller/horror będący kopią, ale nie zachowującą do końca klimatu. "Psychol" to produkcja niezmiernie zabawna. Zdjęcia są bardzo dobre,...

„Psychol” to znakomite kino rozrywkowe. Rewelacyjny horror. Oglądając go bawiłem się świetnie. Dodatkowo aby moje wrażenia z filmu były niezapomniane, na drugim ekranie wyświetliłem psychozę i oglądałem je niemal równocześnie. Ta sama muzyka, te same ujęcia kamery, te same dialogi, te same sceny. Po prostu...

Dobry, ale nie dorównuje wielkiemu poprzednikowi A.Hitchcooka, po co robić kolorową psychozę?? ano tylko i wyłacznie dla pieniędzy, skoro wielki Hitchcok sobie dobrze na tym zarobił, to czemu twórcy którzy nie mają wlasnych pomysłów nie mogą ?? uważam że tego filmu nie powinno się ruszać - raz został genialnie...

Oglądałam do momentu gdy ten właściciel hotelu wsadził zwłoki do samochodu :). Mógłby mi ktoś opisać co dalej się działo ? :P

zagadka dla kinomanów

Piesek robi hau, hau, hau.
Kotek robi miau, miau, miau.
Kaczka robi kwa, kwa, kwa.
Kurka robi ko, ko, ko.
Świnka robi chrum, chrum, chrum.

JAK robi morderca w Psycholu?

i to bardzo słaby film. Klimat miał odpowiedni, ale sam klimat w filmie nie jest wystarczający ...

... No " Psychoza " Hitchcocka to to nie jest, ale film i tak jest fajny :). Aktorzy dobrze dobrani ( no może jakoś mi nie pasował aktor grający Normana Bates'a ), film trzyma w napięciu no i jeszcze ta kultowa muzyczka... :)

Mam pytanie do osób, które oglądały film uważnie. W którym momencie w filmie pojawia się Gus Van Sant?? Widziałam ten film już drugi raz a Gus znowu mi umknął. Zazwyczaj udaje mi się takie szczegóły wyłapać, ale tym razem chyba przegapiłam ten moment.

Po obejrzeniu go zastanawiam się po co van Sant nakręcił ten film? Żeby pokazać, że zna się na dobrym kinie? Że docenia Hitchcocka i jego wkład w swiatową kinematografię? i dlatego postanowił odświeżyc ( bo to słowo najtrafniej denifuje pracę van Santem nad tym filmem) "Psychozę"? To samo tylko, że w kolorze i z...

Wczoraj oglądałem ten film na TVN i .....żadne mecyje....czułem jakby tej akcji wogóle nie było :| ale z drugiej strony mozna obejrzec

A miał to być remake, a nie nakręcenie tego samego, ale z innymi aktorami. Te zbliżenia na twarz i muzyka. Hichockowe.

Trzyma w napięciu. Wprawdziew jest.. Hmm.. Reżyserowany tak byle jak (w momentach morderstwa jest głupia muzyczka i obraz) ale bardzo mi się podoba i naprawdę poolceam fanom horrorów.

Właściwie jedynie Vaughan zasługuje na pochwałę. Naśladuje Perkinsa rewelacyjnie. Heche i Mortensen są beznadziejni, a całość, wyjąwszy tylko niektóre detale (nagi tyłek Mortensena, słuchawki Moore, masturbacja Vaughana) to tylko nieudana kalka arcydzieła Hitchcocka.

tylko po co??? Kompletnie tego nie rozumiem. Film jak film, może być. Remake pozbawiony napięcia. Szkoda...

Jesli ktos ogladal "Psychoze" to naprawde nie warto.. Zero swiezosci spojrzenia i brak reinterpretacji.