Film wręcz żenujący, nie wiadomo czy śmiać się czy płakać, bo strachu na pewno nie wzbudza, ani najmniejszego zainteresowania rozwiązaniem zagadki, której właściwie nie ma, bo wszystko jest do bólu przewidywalne. Głupie miny i wybałuszanie oczu głównego bohatera są nieznośne, podobnie jak kreacja Diany Scarwid. Aż boję się myśleć, jak fatalna musi być czwarta część.