Zdecydowanie gorszy od jedynki z powodu zbytniego epatowania przemocą i krwistymi scenami tak jakby rezyser tylko na tym chciał oprzeć produkcję. Odrąbywane części ciał, pekające głowy, flaki wylewające się dookoła - momentami zbierało na wymioty. Nie polecam ...
Mi akurat te krwiste sceny nie przeszkadzaly ale pomomo ze w filmie byla caly czas akcja troche mnie nudzil i byl przewidywalny.
Poczytaj komiks, wtedy zrozumiesz.
btw to nie jest kontynuacja Punishera z 2004 r.
to ty chyba komiksów nie czytałeś właśnie taki ma być punisher no ale co takie dziecie jak ty może wiedzieć
facet wyjechał z tą opinią gwałtownie jakby Frank był uosobieniem dobroci i łagodności ale przedstawiony został jako pełen przemocy brutalny zawodnik
Ło matko, to naprawdę nie znasz Punishera i jego kawałka Marvelowego universum...
Od jakiegoś czasu wychodzi taka "gazetowa" seria komiksowa z bohaterami Marvela (komiksy bardzo ładne, w twardej oprawie) i Punisher też jest - ale tam się dopiero dzieje! Palenie miotaczami ognia, rozpuszczaine w kwasie, jedną mafiną ekipę Frank rzuca na pożarcie tygrysom w zoo (chociaż jedna "mamuśka" przeżywa - jeno bez rąk i nóg...).
Filmowe rozwalanie twarzy pięścią czy wystrzałem ze śrutówki to mały pikuś przy komiksie...