Kolejne nudne i bezpłciowe czeskie filmidło. Te plakaty z Zappą i Armacordem Felliniego jaki miały dać efekt? Uwiarygodnić jakieś niby artystyczne środowisko domowe? I oczywiście żeby było nowocześnie i "podobało się" to trzeba było dać kogoś upośledzonego (w tym wypadku głuchy syn bohatera).