fajna komedia, i choć wychowałem się na serii z dawnych lat, to nowa wersja podobała mi się, na początku Steve Martin nie pasował mi do roli Clouseau, ale jak obejrzałem jego wyczyny to miałem ubaw, reszty dopełnili Jean Reno i Kevin Kline, którzy zabawnie odegrali swoje role, jakby nie patrzeć nowa "Różowa Pantera" ma inny rodzaj humoru niż oryginał i nikt nie przebije roli Petera Sellersa, ale film (jak dla mnie oczywiście) sprawdza się jako prosta, zabawna komedia i to jest ok