Rodzina od dziesięciu lat żyje na odizolowanej od rzeczywistości wyspie. Pozorna harmonia zamienia się w pułapkę. Matka wbrew woli partnera postanawia wrócić do świata, który zostawiła.
Bardzo spójny przemyślany film, że świetnymi zdjęciami, które napędzają duszną atmosferę. Kino gatunkowe w nowatorskiej dystrybucji, Brawa za odwagę i pomysł
Jak w „Alinoe”: wyspiarska utopia (czytaj: mentalne Bieszczady) staje się piekłem. Interesuje mnie los i decyzje bohaterki, do końca. 6+1 za formę dystrybucji!